Итальянец (2005)

"Italianiec" ma bardzo sympatyczną historyjkę, która odpowiednio zrealizowana mogłaby się stać sukcesem kasowym na miarę "Slumdog Millionaire". Mały chłopak przebywa w domu dziecka. Właśnie mają go kupić, znaczy się zaadaptować Włosi, lecz on zamiast skakać z radości jest smutny, bo marzy mu się odnalezienie matki. A że chłopak jest rezolutny i zdeterminowany, nie cofnie się przed niczym, żeby spełnić swoje marzenie. Boyle czy Ritchie uczyniliby z historii film dynamiczny, pełen przewrotnego humoru i ostrego montażu. To nadałoby całość ikry. Wersja rosyjska choć nadal miejscami zabawna, jest bardziej stonowana, jak po końskiej dawce psychotropów i po prostu wije się w usilnej próbie bycia kinem artystycznym. Nie rozumiem tej potrzeby na siłę uwznioślania fabuły, podczas gdy normalne rozrywkowe kino wcale nie jest gorsze. Z całego filmu najbardziej spodobał mi się obraz domu dziecka, jako szkoły dla przyszłych mafiosów i Nikołaj Rejutow w roli szofera.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

היום שאחרי לכתי (2019)