De helaasheid der dingen (2009)

Pokaz na festiwalu warszawskim zakończył się owacją, niestety bez mojego udziału. Opowiadana historia jest naprawdę wstrząsająca. Toż to prawdziwy horror. Bohaterami jest czwórka braci, z których co jeden to większa patologia, a wszyscy są pijakami że hej. Wśród nich wychowuje się dzieciak, syn jednego z braci. To, czego jest świadkiem naprawdę może mrozić krew w żyłach, choć przecież jest kochany i na swój sposób próbują się nim opiekować. Ta straszna historia jest jednak opowiedziana w taki sposób, że budzi śmiech. Przed absurdem można się bronić tylko salwą śmiechu, ale kiedy pomyślę, że mogłaby to nie być fikcja...


To, co mi się w "Pechowcach" nie podobało to sama konstrukcja filmu. Do "Sztuki płakania" nie może się nawet porównywać. Mimo całego absurdu i serii śmiesznych scen, z ekranu wiało nudą i wtórnością. Narratora dzielił do mnie zbyt wieki dystans i nie zdołał mnie zainteresować.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)