Red Riding: 1980 (2009)

Czy "1980" jest lepsze od "1974" roku? Trudno powiedzieć. Z jednej strony jest to historia bardziej czytelna, linearna i w zasadzie daje odpowiedzi na wszystkie postawione pytania (i kilka niezadanych), co można uznać za wadę. Z drugiej jednak strony wolę sposób narracji Marsha niż Jarrolda.


Zarys fabularny jest podobny jak w części pierwszej. Znów mamy serię morderstw i znów mamy osobę, która próbuje znaleźć mordercę. Zamiast jednak zabójstwami, musi zająć się tajemniczymi i niezbyt czystymi powiązaniami wewnątrz policji, a we wszystko wplącze się jeszcze kochanka. Paddy Considine jest ciekawszym głównym bohaterem niż Garfield, choć jednocześnie bardziej 'typowym'. To, co mi się podoba w "1980" to całe to bagno, jakim jest policja Yorkshire, która dla obrony własnych 'chłopców' jest w stanie poświęcić wszystkich. Podoba mi się też to zestawienie seryjnego mordercy, który jest bardzo medialny i serię morderstw w policji (i wokół niej, o których nikt zdaje się nie wiedzieć). Co jeszcze ciekawsze ta skorumpowana do cna polcja powoli, gdzieś na drugim planie jest mimo wszystko w stanie rozwiązać sprawę kryminalną.

Zaczynam podejrzewać, że seria "Red Riding Trilogy" może okazać się dowodem na potwierdzenie starej prawdy, że całość jest czymś więcej niż sumą części składowych. Po dwóch filmach całej serii jestem skłonny dać 8, choć jak widać każdy film oddzielnie dostał niższe noty. Już nie mogę się doczekać, jaka będzie część ostatnia...

Ocena: 7

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

Tonight I Strike (2013)