Amnésie: L'énigme James Brighton (2005)

"Amnésie" to wspaniała historia, ale słaby film. Oto w Montreralu, na ulicy budzi się mężczyzna. Nagi, pobity. Kiedy dociera do szpitala nie potrafi o sobie nic powiedzieć. Mówi po angielsku, ale zaskakująco szybko uczy się francuskiego. Z czasem przypomina sobie imię: James Brighton. Ale czy to na pewno jest on? Ponieważ twierdzi, że jest gejem, zyskuje pomoc lokalnego środowiska. Pojawia się też w telewizji, żeby prosić o pomoc w odnalezieniu bliskich. Kiedy ci się w końcu stawią, zamiast odpowiedzi zasypany zostanie kolejnymi pytaniami. Czy cokolwiek z tego, co mówił jest prawdą? Czy udawał amnezję, czy też naprawdę nie pamięta, kim jest? Jaka trauma spowodowała, że udaje albo że naprawdę stracił wspomnienia?


Niestety twórcy zupełnie źle podeszli do całej historii. Przyjmując jednocześnie dwie perspektywy, zamiast żonglować niepewnością, badać różne możliwe wersje, narzucają widzom konkretną interpretację, jednocześnie udając, że zachowują tajemnicę. Szkoda, bo jeśli wersja z Jamesem jest rzeczywiście prawdziwa, to mógłby to poruszający dramat jednostki, która nie potrafi sobie poradzić ze zdradą, jakiej się dopuściła i własną słabością w obliczu przemocy. A tak, no cóż, szansa została stracona.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)