The Apparition (2012)

Jeśli wierzyć making-ofowi, twórcy postarali się, by nawiedzenia wyglądały w miarę autentycznie. Jeśli tak rzeczywiście było, to jedyne co osiągnęli, to udowodnienie, że między prawdą a rzeczywistością filmową jest olbrzymia różnica.


Problemem "Zjaw" nie jest wcale to, że film jest zły. Pomysł był całkiem fajny. Na główną parę też się fajnie patrzyło. Nie. Problemem jest to, że jest on kompletnie nijaki. Brakuje w nim klimatu, brakuje strachu i napięcia. Wszystko jest takie umowne, powierzchowne i pozbawione wyrazu. Te zjawy giną w tłoku i nie są w stanie wywołać najmniejszego nawet wrażenia.

Najbardziej zabawne jest to, że zarówno w zwiastunie jak i w making-ofie mowa jest o zupełnie innym filmie, niż ten, który oglądałem. Otóż według zwiastuna i twórców zjawiska paranormalne mają być wytworem ludzkiej psychiki. Jednak z filmu wynika, że zjawa, którą wywołano istniała naprawę, a seans spirytystyczny był jedynie otwarciem wrót z innego wymiaru do naszego świata. Coś mi się wydaje, że film, o którym opowiadali aktorzy i który zapowiada zwiastun, mógł być ciekawszy od tego, co naprawdę powstało.

Dobrze przynajmniej, że film nie jest długi.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

Tonight I Strike (2013)