Oldboy (2013)

Nie jestem wrogiem remake'ów. Wręcz przeciwnie, uważam, że mają one bardzo dużą wartość. Przede wszystkim dlatego, że mogą wyrwać mnie z kolein myślenia o danej historii w konkretny sposób. Wbrew temu, do czego się przyzwyczajamy, nawet najbardziej znaną opowieść można "ugryźć" w inny sposób, można naświetlić jakiś interesujący, a dotąd ignorowany aspekt, można wreszcie wykorzystać znaną historię, by na niej zbudować zupełnie nową konstrukcję. Po drugie remaki są najlepszym barometrem zmian cywilizacyjnych pokazując, jak ewoluują gusta i nastroje masowego odbiorcy.


I to te drugie podejście sprawia, że nowy "Oldboy" jest tak przygnębiającym doświadczeniem. Film Parka miał w sobie moc antycznej tragedii. Tamten "Oldboy" był skromną opowieścią o kosmicznych rozmiarach, co robiło wstrząsające wrażenie. Był to bezdenny ocean nieświadomości. W porównaniu z nim "Oldboy. Zemsta jest cierpliwa" jest jak brodzik dla niemowląt. Ponieważ historia jest znana Lee miał okazję wydobyć z niej coś więcej, coś nowego. On jednak poszedł w drugą stronę, wycisną z niej wszystkie soki i zaserwował nam wyżymaną ścierkę, płytkie kino próbujące zainteresować widzów powierzchownymi atrakcjami. I działa to jedynie w przypadku Sharlto Copleya. Głównie dlatego, że nie spodziewałem się, iż jest on aż takim kameleonem. I tylko to zaskoczenie ratuje postać, która w gruncie rzeczy jest karykaturą psychopatycznych złoczyńców. Cała reszta niestety nie jest w stanie przykuć mojej uwagi nawet w niewielkim stopniu. "Oldboy" jest po prostu nudny i kilka krwawych scen nie jest w stanie to zmienić. Sama intryga zaś zamiast szokować, wydaje się tak kretyńska, że w trzecim akcie trudno jest traktować poważnie rozwój sytuacji.

Ocena: 3

Komentarze

  1. W ogóle kopiowanie filmów koreańskich zrobiło się od paru lat modne w USA, tylko raz za razem kończy się to źle (przynajmniej z perspektywy bardziej wymagających widzów).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co na swój sposób jest ciekawe: obserwować proces upraszczania fabuł

      Usuń
    2. No tak, to też jest sztuka :D

      Usuń
  2. To, że nowy "Oldboy" jest niewypałem było wiadomo przed premierą. Ja wystawiłem 5/10, a "Adwokatowi" dałem 4/10. Chyba jest we mnie za dużo życzliwości, patrząc na Twoje recenzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze. Czasami jest mi strasznie żal twórców, że nie spodobał mi się ich film. Dobrze więc wiedzieć, że ktoś nie tak ostro ich traktuje :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)