The Lego Movie (2014)

No cóż, "LEGO® PRZYGODA" okazał się filmem nie dla mnie. Nigdy nie byłem wielkim fanem tych klocków, więc podczas seansu pozostałem zupełnie obojętny na sentymentalne tony, w które twórcy co chwilę uderzali. Wszystkie te zestawy, wraz z numerami seryjnymi i wiele podobnych inside jokes spływało po mnie, jak woda po kaczce. Pozostał więc humor, który w kilku miejsca jest naprawdę na najwyższym poziomie. Zwłaszcza w tych (nielicznych) momentach, kiedy wkracza w stratosferę absurdu (obie sceny, w których Emmet jest wyśmiewany i jednocześnie wychwalany za swoją absolutną głupotę, duszek, odpływający stateczek przy wtórze dźwięków wydawanych przez bawiącą się klockami osobę).


Niestety pod koniec film zostaje zdemaskowany jako jedna wielka reklama klocków Lego. Co oczywiście trudno uznać za wielką demaskację, skoro już sam tytuł jasno i dobitnie to podkreśla (zwłaszcza w polskim wydaniu ze znakiem ®). Niemniej jednak w tym momencie poczułem się jakbym był bohaterem powieści SF, w której świat podzielony jest między korporacje, pracownicy korporacji nie tylko w nich pracują, ale też mieszkają, oddają dzieci do korporacyjnych przedszkoli, jedzą posiłki z korporacyjnych kuchni i relaksują się dzięki korporacyjnym rozrywkom.

"LEGO® PRZYGODA" jest właśnie taką rozrywką. I to rozrywką niezwykle groźną dla człowieka, ponieważ ubraną w szaty afirmacji wolności i niezależność. "LEGO® PRZYGODA" na pierwszy rzut oka jest filmem skrajnie anarchistycznym. Hasła w stylu "wolno wszystko", "nie ma złych pomysłów", padają tu wprost i stanowią jasną zachętę dla widzów. Tyle tylko, że jest to przemyślana manipulacja. Wolność jest iluzją, snem, jaki śnimy przebywając w gnostycznym świecie. Ale nawet tego twórcy animacji nie boją się nam powiedzieć. Wiedzą bowiem, że przebudzenie nie jest możliwe, bowiem nawet wtedy znajdziemy się po prostu w kolejnym śnie. Kiedy antysystemowe hasła stają się narzędziem zapewniającym trwanie systemu, jasne staje się, że nie ma z niego ucieczki. Ale, jak przekonują twórcy filmu, nie ma po co uciekać. Każdy z nas znajdzie zestaw klocków dla siebie, swoją własną truciznę umysłu, która zapewni tyle swobody, ile tylko dana osoba pragnie. Wszystko jest więc w porządku. Raj został zbudowany. Bawmy się więc.

Ocena: 5

Komentarze

  1. No i masz. Ponieważ moje wyjścia do kina są uzależnione od dzieci, w najbliższą sobotę wybieram się właśnie na Lego. Mam tylko nadzieję że córka nie zajmie się później interpretowaniem "wolno wszystko" dosłownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy od wieku dzieci. Z reakcji młodszych wnioskuję, że akurat ta myśl mało je obeszła, zajęte były innymi elementami filmu. W sumie chyba dzieciakom film się podoba.

      Usuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)