Senza nessuna pietà (2014)

Standard. On cichy brutal, ona – prostytutka. On jest mięśniakiem w lokalnej mafii, ale choć mało mówi, wcale nie oznacza to, że nie ma uczuć. Ba, on ma nawet honor. I to go wpakuje w kłopoty. Ona początkowo będzie go drażnić, dopóki nie zorientuje się, że pod grubą skórą kryje się miękkie wnętrze.



Na tak przygotowanej scenie rozegra się bardzo przewidywalny dramat. Swoje piętno na nim reżyser spróbuje odcisnąć formą, stawiając przede wszystkim na poetyckie obrazy. Ale jest to tak oklepany chwyt, że Michele Alhaique nic nim nie osiągnął. Film utrzymywał moją uwagę wyłącznie za sprawą dwójki aktorów odgrywających główne role. Pierfrancesco Favino mógłby być umieszczony w encyklopedii jako definicja mruka. Greta Scarano zaś jest bardzo filmową kobietą do towarzystwa: zadziorną, udającą twardzielkę, ale w głębi duszy marzącą o innym życiu. Jest między tą dwójką chemia, która ratuje cały film.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

Tonight I Strike (2013)