Baby Bump (2015)

Zdarzył się cud! Zobaczyłem polski film, o którym mogę powiedzieć, że jest szalony, chory, przewrotny, zabawny, absurdalny i właśnie dlatego tak bardzo zachwycający. "Baby Bump" rozwala system i nawet teraz, parę godzin po seansie, wciąż nie mogę uwierzyć w to, co zobaczyłem. Takich rzeczy się w Polsce po prostu nie kręci.



Już sam pomysł jest maksymalnie odjechany. "Baby Bump" jest bezkompromisowe i odważne i wymagające od widza naprawdę dużej tolerancji na odmienne punkty widzenia. Coś takiego doświadczałem dotąd w niezależnym kinie amerykańskim. Nawet w Europie podobne odczapiste rzeczy zdarzały się rzadko (w ostatnich latach tylko dwa filmy zrobiły na mnie wrażenie: "Lollipop Monster" i pierwsza połowa "Wilgotnych miejsc"). Czekaj stworzył sugestywny obraz dojrzewania, wydobywając na światło dzienne kompleksy, lęki, sprzeczne popędy. To, jak pokazuje relacje z matką, jak pokazuje stosunek bohatera do świata dorosłych i świata rówieśników, jak przepracowuje mroczne emocje i zmagania z samoakceptacją – to wszystko jest piekielnie inteligentnie podane, choć nie wszyscy to zauważą, za sprawą kontrowersyjnych symboli, zbitek montażowych i koncepcji, które przysłowiowe trzy małpy doprowadziłyby do zawału.

Ale pomysłów w polskim kinie jest ci dostatek. Ileż to razy na tym blogu pisałem, że jakiś nasz film miał świetny punkt wyjścia, tylko później wychodziło jak zawsze. Największym cudem w przypadku "Baby Bump" jest więc nie to, o czym opowiada, lecz jak to robi. Czekaj nie idzie pod prąd "polskiej szkoły filmowej", on ją kompletnie ignoruje. Stworzył rzecz, która jest przede wszystkim żywa, dynamiczna, pozbawiona dystansu i mało akademicka. Owszem jest to kino autorskie, artystyczne, ale nie czuję w tym nabzdyczenia, intelektualnej dominacji Idei nad formą, pietyzmu w traktowaniu filmu jako Sztuki a siebie jako Artysty (koniecznie przez duże A). Czekaj udowadnia, że nawet w Polsce są filmowcy, którzy potrafią stworzyć rzecz, która przede wszystkim jest autentyczna. A już dawno temu porzuciłem nadzieję, że jest to u nas możliwe.

Mam tylko nadzieję, że "Baby Bump" jest jaskółką zwiastującą wiosnę, a nie wyjątkiem potwierdzającym regułę.

Ocena: 9

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

After Earth (2013)

Hvítur, hvítur dagur (2019)

The Sun Is Also a Star (2019)

Paradise (2013)