I blodet (2016)

"We krwi" to jeden z licznej grupy filmów opowiadających o tym, jak traumatycznym przeżyciem jest wkraczanie w dorosłość. Na przykładzie Simona, głównego bohatera, możemy obserwować, jak drastyczna jest zmiana w jednostkę odpowiedzialną i dojrzałą. Dotychczasowe pewniki zostają zanegowane, więzi przyjaźni wieczne niczym sekwoje nagle zaczynają się rwać, zabawa i beztroska niekoniecznie są jeszcze priorytetami. Simon nie potrafi się w tym odnaleźć, choć jednocześnie widać, że w życiu dorosłym nie miałby problemów. Wiedzę na studiach medycznych przyswaja bardzo dobrze, na horyzoncie pojawia się też dziewczyna, która jak on niby nie chce się wiązać, ale jednocześnie widać, że między nimi iskrzy. To rozdwojenie prowadzi do epizodów psychotycznych, nagłych ataków agresji.



Czy jednak na pewno Simon przeżywa kryzys? A może w nowych okolicznościach uwypukliły się tylko jego typowe cechy charakteru? W końcu jego kumple nie są zdziwieni jego zachowaniem. Wręcz przeciwnie, zarzucają mu, że zawsze taki jest. Być może więc Simon to postać aspołeczna, mniej genialna i bardziej gwałtowna wersja Sheldona Coopera?

Film Rasmusa Heisterberga to ciekawa mieszanka różnych form. Przez większość czasu podąża typowymi drogami opowieści o wkraczaniu młodych ludzi w dorosłość. Jest wtedy nieznośnie sztampowym i mało oryginalnym. Ale od czasu do czasu "We krwi" się zmienia. Zamiast opowiadać Heisterberg zaczyna koncentrować się na samym doświadczaniu. Scena pierwszego spotkania Simona z Emilie, reakcja na wypadek samochodowy albo odlot nad jeziorem – to są chwile wspaniałe, bardzo intymne, przenikające duszę, przywodzące mi na myśl najlepsze duńskie filmy. Szkoda więc, że całość nie została zbudowana na tym pomyśle, wtedy "We krwi" byłoby obrazem świetnym.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)