Buon inverno (2017)

Rozumiem intencje reżysera. Plaża w czasie letnich wakacji miała być Włochami w skali mikro. Oto ludzie z różnych regionów, z różnych klas społecznych, o różnych przekonaniach, dzielą przestrzeń i czas. Przyglądając się im, reżyser może odpowiedzieć na pytanie: Kim jesteśmy, my Włosi?



I gdyby udało mu się zrealizować te zamierzenia, prawdopodobnie powstałby ciekawy dokument. Niestety "Buon interno" jest płytsze od morza przy plaży, którą Giovanni Totaro obserwuje. Na film składają się nudne scenki rodzajowe, które przypominają rzeczy kręcone przez znajomych i bliskich na wakacjach, którymi później chwalą się przed wszystkim, jakie to wspaniałe mieli wczasy. Już w takich przypadkach dla mnie są to filmiki męczące, a kiedy dotyczą osób kompletnie mi obcych, to nie ma w nich nic interesującego.

Spośród wszystkich postaci, którym Totaro poświęca trochę więcej czasu, tylko lokalny polityk prowadzący podczas urlopu agitację wyborczą był w minimalnym stopniu ciekawy. Ale ponieważ w montażu i decyzjach dotyczących tego, co pokazać, a co usunąć, nie doszukałem się żadnego wyższego planu, nawet ta postać jest pusta i zwraca uwagę jedynie nachalnością swojej kampanii.

Zdecydowanie najsłabszy film weneckiego programu, jaki miałem okazję w tym roku oglądać.

Ocena: 2

Komentarze

Chętnie czytane

היום שאחרי לכתי (2019)

The Entitled (2011)

Son of a Gun (2014)

Non accettare i sogni dagli sconosciuti (2015)

Blackhat (2015)