Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Dogman (2018)

Obraz
SPOILER Nie mam najmniejszych wątpliwości, że będę w swojej ocenie "Dogmana" odosobniony, ale nowy film Matteo Garrone nie zrobił na mnie większego wrażenia. Być może dlatego, że formuła, którą wybrał, już mi się przejadła.

Benzinho (2018)

Obraz
"Loveling" to jeden z tych filmów, który składa się z bardzo fajnych elementów, ale ich suma nie do końca się sprawdza. To dzieło koncepcyjnie bardzo ciekawe, próbujące uczynić zrozumiałym subiektywne doświadczenie, które jednocześni jest czymś uniwersalnym. I w znacznym stopniu twórcom się to udaje. Ale filmowi niekoniecznie to pomaga.

Juliet, Naked (2018)

Obraz
Gdybym był megalomanem, to powiedziałbym, że Jesse Peretz kręcąc "Też go kocham" chciał mi się podlizać. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda bowiem jak skrojone pode mnie. Po pierwsze obsada aktorska, która sprawia, że nawet przy braku jakichkolwiek informacji na temat filmu i tak bym się na niego wybrał. Po drugie fabuła, łącząca lekki humor i lekką depresję z całkiem życiowym spojrzeniem na świat i bajkowym optymizmem na temat przyszłości. Po trzecie wyrazisty angielski akcent, który lubię, przez co zawsze jestem skłonny całość pozytywniej oceniać.

Beast (2017)

Obraz
Romans i studium psychopatii w jednym. Michael Pearce proponuje intrygującą kombinację tematyczną. I przez całkiem długi czas, potrafi ją "sprzedać". Dobrą decyzją było postawienie na wizualną stronę opowieści. Fotogeniczna i nietuzinkowa główna para aktorska, piękne pejzaże Jersey i popisujący się wyczuciem zmysłowości kadrów operator skutecznie budowali atrakcyjną historię pary "wyrzutków", którzy odnaleźli się i zakochali się w sobie. Na dokładkę Pearce serwuje nam sumienny nadzór nad grą aktorską i zbilansowaną dietę scen rodzajowych, którym pikanterii dodają drobiazgi czy to w postaci wtrętów montażowych czy też pełnych podtekstów dialogów. W efekcie "Pod ciemnymi gwiazdami" są w pierwszej połowie filmem fascynującym i fabularnie i formalnie.

The Darkest Minds (2018)

Obraz
Wydawało mi się, że z tego typu ekranizacjami Hollywood dało sobie spokój już jakiś czas temu. Jak się jednak okazuje, kalka ma się na tyle dobrze, by wciąż bezmyślnie z niej korzystano i kopiowano ten sam wzorzec fabularny. Znów więc mamy postapokaliptyczny świat, w którym istnieje totalitarny reżim zniewalający całe masy ludzi (w tym przypadku dzieci i młodzież) i okłamujący resztę społeczeństwa. Znów jest grupa rebeliantów (a nawet dwie), której postępowanie jest równie moralnie wątpliwe, co władzy. I raz jeszcze pierwsze skrzypce gra dziewczyna, a wokół niej orbitują dwaj faceci.

Forældre (2016)

Obraz
"Rodzice" mają całkiem intrygujący pomysł polegający na fizycznym manifestowaniu zjawisk psychicznych. Film opowiada bowiem o kryzysie, przez jaki muszą przebrnąć rodzice dorastającego chłopaka, kiedy ten rozpoczął studia, opuścił dom, znalazł sobie dziewczynę i do rodzinnego domu wpada jedynie po to, żeby podrzucić pranie. Kjeld i Vibeke po raz pierwszy od czasów studenckich są sami i nie mają co ze sobą zrobić. Pojawia się więc tęsknota za własną młodością, która prowadzi do emocjonalnej regresji. Tyle tylko, że zamiast rozgrywać się w głowach bohaterów, ona się urzeczywistnia. Kjeld i Vibeke nie tylko emocjonalnie ale i fizycznie cofają się do swej młodości, jednocześnie zagłębiając w królestwie Id. Vibeke wkroczy na ścieżkę edypalnego związku, podczas gdy Kjeld zatonie w odmętach chaosu jakim jest Id, pozwalając, by jego Ego i Superego gniło i rozpadało się na kawałki. I jak każda para przechodząca podobny problem, tak i oni staną nad krawędzią i albo się odbiją od dna i

The Hippopotamus (2017)

Obraz
Uwielbiam takie chwile, kiedy zaczynam oglądać jakiś film, nie mam zielonego pojęcia, o czym będzie, po czym szybko orientuję się, że wszystko w nim trafia w mój gust. Tak było z "Hipopotamem", po którego sięgnąłem wyłącznie dlatego, że jest on ekranizacją książki Stephena Fry'a.

Elizabeth Harvest (2018)

Obraz
"Fatum Elizabeth" zaczyna się obłędnie. Wszystko mi się podobało. Przede wszystkim fantastyczne, działające na zmysły zdjęcia w doskonale wybranych na miejsce akcji wnętrzach. Podobało mi się kadrowanie, pomysł na podział ekranu, gra światłem, zbliżenia i gra detalami, a przede wszystkim zabawa cieniami, sylwetkami, konturami. Było pięknie, zmysłowo, a jednocześnie zdjęcia doskonale budowały klimat. Do tego dochodziła idealna muzyka, która z kolei sprawiała, że poczułem się, jakbym oglądał dzieło przygotowane w undergroundowym Nowym Jorku lat 70. ubiegłego wieku. Tak wizualnie klimatycznego obrazu w tym gatunku nie widziałem od czasu "Duke of Burgundy".

Bleed for This (2016)

Obraz
Po raz kolejny filmowcy udowadniają swoją całkowitą bezradność w próbach opowiedzenia prawdziwej historii. "Opłacone krwią" to biografia boksera Vinny'ego Pazzianzy, który po wypadku i złamanym kręgosłupie wrócił do profesjonalnego sportu. Niestety w rękach Bena Youngera ta fascynująca historia stała się tak schematyczna, że naprawdę trudno uwierzyć w jej prawdziwość.

The Spy Who Dumped Me (2017)

Obraz
Po serii kinowych rozczarowań w końcu zobaczyłem film, który okazał się przyjemną niespodzianką i pierwszą od dłuższego czasu amerykańską komedią, która naprawdę mnie śmieszyła. Do kina poszedłem skuszony obsadą (byłem szczególnie ciekawy, jak wypadnie Sam Heughan, którego nie widziałem wcześniej na dużym ekranie), ale nie miałem wysokich oczekiwań. Mój entuzjazm studziła przede wszystkim obecność Kate McKinnon, która zagrała ostatnio w całej masie komedii dla mnie średnio lub mało śmiesznych. A tymczasem na "Szpiegu, który mnie rzucił" miałem sporo okazji do wybuchania gromkim śmiechem. Także za sprawą McKinnon.

The Meg (2018)

Obraz
Od filmu, w którym Jason Statham gra gościa stającego do walki z krwiożerczym, prehistorycznym rekinem, naprawdę nie wymagam wiele. Wystarczy mi, że Statham będzie miał sporo scen akcji, które mogą być kompletnie nieprawdopodobne, ale muszą być efekciarskie. Trochę czerstwych dowcipów nie zaszkodzi. Spójna fabuła jest dodatkiem, który absolutnie nie jest wymagany. Dlatego przeżyłem szok na widok tego, co zaoferował Jon Turteltaub.

The Man Who Killed Don Quixote (2018)

Obraz
Nie spieszyło mi się, żeby obejrzeć nowy film Terry'ego Gilliama. Szczerze mówiąc nie wierzyłem w to, że po tylu latach prób może osiągnąć sukces. Wydawało mi się, że jest to jedna z tych twórczych obsesji, która pcha do działania, która pożera, nie odpuszcza, ale której nigdy nie udaje się urzeczywistnić w 100%, bo zawsze coś staje na przeszkodzie, często są to wyimaginowane problemy istniejące wyłącznie w głowie reżysera/malarza/pisarza. Ponieważ lubię Gilliama, miałem nadzieję, że się mylę. Niestety okazało się, że miałem rację.

Салют-7 (2017)

Obraz
Na początku filmu zastanawiałem się, dlaczego pojawiają się w nim fikcyjne postacie. Przecież Salut 7 istniał naprawdę. I rzeczywiście w 1985 roku uległ awarii, do której naprawienia została wysłana dwójka kosmonautów. Szybko odkryłem odpowiedź na to pytanie. Prawdziwe wydarzenia są tu jedynie pretekstem. "Salut 7" to bajka, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego.

Muškarci ne plaču (2017)

Obraz
"Mężczyźni nie płaczą" nie są łatwym filmem w odbiorze. Przynajmniej dla mnie. Przede wszystkim dlatego, że kiedy bohaterowie zaczynają mówić o swoich wojennych traumach, choć są to tylko słowa, to wypowiedzi te robią one piorunujące wrażenie. Trudno spokojnie wysłuchiwać wspomnień pełnych bezsensownej przemocy, upodlenia, dokonywania wyboru między złem a złem. Solidne kreacje aktorskie, dobrze skonstruowane dialogi i prosty sposób filmowania sprawiły, że słowa w tym filmie mają prawdziwą moc.

L'embarras du choix (2017)

Obraz
"Twój wybór" ma idealny dla komedii punkt wyjścia. Bohaterką filmu jest 40-letnia kobieta, która cierpi na poważny problem: za każdym razem, kiedy ma podjąć decyzję, paraliżuje ją strach, przez co nie może dokonać wyboru. Ponieważ film jest komedią romantyczną, to łatwo domyślić się, do czego to doprowadzi... Oczywiście do pojawienia się dwóch atrakcyjnych, choć bardzo się od siebie różniących mężczyzn, z których każdy będzie się chciał z bohaterką związać. I teraz ta ma dylemat: kogo wybrać.

Willkommen bei den Hartmanns (2016)

Obraz
Cóż za niewykorzystana okazja! "Witamy u Hartmannów" powinno być komediowym samograjem. Wstawienie uchodźcy z Nigerii do domu przedstawicieli niemieckiej bogatej klasy średniej, dawało w zasadzie nieograniczone możliwości. Już samo starcie różnych punktów widzenia na te same sprawy wystarczyłoby do zapełnienia filmu niezliczoną liczbą gagów. Można było w nieskończoność wygrywać to, jak uchodźca styka się za absurdami rozwiniętej cywilizacji i jak dekadenccy Niemcy odkrywają na nowo szokującą prostotę "egzotycznej" kultury. Sięgając po film byłem przekonany, że czekają mnie dwie godziny pękania ze śmiechu.

Inxeba (2017)

Obraz
Punktem wyjścia "Inxeby" jest rytuał męskości, który wciąż odbywa się w jednym z plemion zamieszkujących RPA. Nastoletni chłopcy na kilkanaście dni opuszczają swoje domy, zostają poddani obrzezaniu i pod opieką starszych mężczyzn czekają, aż rany się zagoją, dzięki czemu będą mogli wrócić do wspólnoty już nie jako dzieci, a jako dorośli.

As You Are (2016)

Obraz
Standardowa filmowa opowieść o młodych outsiderach. Ani Mark ani Jack nie pasują do wizerunku typowego nastolatka. Obaj mają problemy w relacjach z rówieśnikami. A Mark będzie miał też dodatkowo kłopoty z ojcem, który być może podświadomie wyczuwa, co siedzi w sercu i głowie syna i przez to jest wobec niego niezwykle surowy wierząc, że dyscyplina zrobi z niego prawdziwego mężczyznę. Przez długi czas Mark i Jack oraz Sarah, która do nich dołączyła, tworzą zgraną ekipę, która stanowi dla nich bufor przed wrogą resztą świata. Ale kryjące się tuż pod skórą uczucia sprawią, że kiedy przekroczona zostanie granica tolerancji, wszystko zacznie się lawinowo psuć i to oni sami, a nie świat zewnętrzny, będą architektami upadku.

Liebmann (2016)

Obraz
Jules Herrmann stawia sprawę jasno już od pierwszych scen "Liebmanna" - fabuła została podporządkowana formie, a całość ma być przede wszystkim dziełem artystycznym, a dopiero potem historią mężczyzny, który uciekł z Niemiec do Francji przed bolesną przeszłością. I ja to kupiłem. Dlatego też jestem trochę rozczarowany, że narracja nie jest bardziej postrzępiona, a przede wszystkim nie podoba mi się czyściutki finał opowieści.

Martesa (2017)

Obraz
Blerta Zeqiri najwyraźniej należy do tych osób, które uważają, że o wartości filmu decyduje waga podejmowanych tematów. A skoro tak, to jej "Małżeństwo" po prostu musi być dziełem bardzo dobrym. Nie dość, że porusza bolesny temat traumy wojennej i niedomkniętych wciąż spraw związanych z niezidentyfikowaniem wszystkich ofiar konfliktu, to dodatkowo jest jednym z pierwszych (jeśli nie pierwszym) kosowskich obrazów tak otwarcie mówiącym o homoseksualizmie. Ja jednak nie podzielam takiego podejścia do kina. I to, co zaoferowało "Małżeństwo", na mnie nie zrobiło większego wrażenia.

Naomi and Ely's No Kiss List (2015)

Obraz
Jeśli zastanawialiście się kiedyś, nad mechanizmem tworzenia się neuroz, to "Naomi and Ely's No Kiss List" jest świetną lekcją poglądową. Neuroza to bowiem mechanizm wytworzony w dzieciństwie do obrony przed konkretnym zagrożeniem emocjonalnym, który stał się normą i utrzymał się na długo po tym, jak zagrożenie minęło. Skoro bowiem wtedy zadziałało, to "uznaje się", że będzie działać zawsze, wszędzie i w każdych warunkach. Nie zauważa się nawet, kiedy mechanizm ten staje się problemem i wstrzymuje osobę przed rozwojem osobistym.

The Guernsey Literary and Potato Peel Pie Society (2018)

Obraz
Na papierze nowy film Mike'a Newella jest propozycją idealną dla mnie. W końcu uwielbiam filmy, które łączą piękno opowieści, bajkową formę z trudnymi tematami. W rzeczywistości jednak "Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek" wywołało u mnie niesmak, wręcz obrzydzenie.

The Breadwinner (2017)

Obraz
Zupełnie nie dziwią mnie zachwyty nad tym filmem. "The Breadwinner" to ładna animacja opowiadająca z wyczuciem o trudnych tematach. Twórcy pokazali konflikt w Afganistanie bez sensacyjnego czy militarnego zacięcia. Widzimy za to cywilów, którzy próbują odnaleźć się w ekstremalnej rzeczywistości. Jedni przyjęli nowe warunki i starają się udowodnić swoją lojalność skrajną brutalnością. Inni trzymają się tradycji gdzie tylko się da, co jednak często wystawia ich na kłopoty. Jest też cała szara strefa, w której ludzie z mniejszym lub większym powodzeniem udają kogoś innego, byle tylko utrzymać się na powierzchni wzburzonego morza zdarzeń. Tak widziany Afganistan jest w kinie rzadkością, więc nie dziwi mnie fakt, że budzi to zainteresowanie i aprobatę widzów.

Another WolfCop (2017)

Obraz
Gdy tylko dowiedziałem się, że naprawdę powstanie kontynuacja "Gliniarza wilkołaka", to wiedziałem, że będę go musiał obejrzeć. I w końcu mi się to udało. "Another WolfCop" to spora dawka szaleństwa skierowana do nielicznego grona amatorów tego rodzaju produkcji. Niestety nie jest aż tak fajny i zakręcony co pierwsza część.

Housebound (2014)

Obraz
Jest wiele rzeczy, które przemawiają na korzyść "Housebound". Po pierwsze podobał mi się dystans, jaki reżyser zachowuje wobec swojego filmu. Jest w pełni świadomy wtórności większości pomysłów fabularnych i formalnych i tę wiedzę wykorzystuje, by owe elementy brać w cudzysłów lub stosować w przejaskrawionym zakresie. Stąd na przykład jest w filmie bardzo fajna scena, kiedy bohaterka patrzy się podejrzliwie na faceta, który niby nic nadzwyczajnego nie robi, ale ponieważ to jest horror, więc któż to wie. Dlatego też w tej scenie mamy zbliżenia na patrzących na siebie bohaterów, czemu towarzyszy wyraźnie sugerująca mroczne podteksty, choć de facto nic takiego nie ma miejsca.

Baisers cachés (2016)

Obraz
Kino propagandowe, które próbuje ludzi czegoś nauczyć, które powstało z wyraźną intencją przekazania myśli przewodniej, morału, kojarzy mi się (i zapewne nie tylko mnie) jak najgorzej. To niemal synonim złego filmu. Ale tak wcale nie jest. A najlepszym tego dowodem jest telewizyjny (!) film "Baisers cachés".

Hazlo como hombre (2017)

Obraz
Komedia o coming-oucie opowiedziana z innego punktu widzenia. Tym razem gej, który ujawnia swoją orientację seksualną, jest lekko z boku. Twórcy postanowili skupić się na postaci jego najlepszego przyjaciela, który tak się składa, że jest stereotypowym macho. A w każdym razie za takiego chce uchodzić przed światem. Dlatego swoim kumplom ciągle chwali się seksualnymi podbojami (choć ma żonę w ciąży). I to też dlatego, kiedy dowiaduje się, że druga najbliższa mu w życiu osoba jest gejem, kompletnie mu odbija. Całość rozbita jest na pięć etapów radzenia sobie z żałobą. Cztery z nich przyniosą spektakularne sceny komediowe.

Ant-Man and the Wasp (2018)

Obraz
"Ant-Man i Osa" to chyba najbardziej odtwórczy ze wszystkich filmów Marvela. Jakby ten film powstał tylko i wyłącznie z konieczności wypełnienia założonego planu oraz na potrzeby innych produkcji poprzez wprowadzenie kilku drobnych elementów, które być może gdzie indziej staną się pretekstem do wyjaśnienia nieprawdopodobnych decyzji fabularnych.

The Bookshop (2017)

Obraz
To było interesujące intelektualnie doświadczenie. W "Księgarni z marzeniami" Isabel Coixet dokonała bowiem demontażu jednego z moich ulubionych toposów - pojawienie się Obcego, co ma zbawienny wpływ na całym system rozsadzając status quo i pozwalając na wytworzenie się nowych, bardziej układów relacji międzyludzkich.

P.D (2014)

Obraz
Oglądanie "PD" na ekranie telewizora szkodzi temu filmowi. Jego koncepcja sprawia, że naturalnym środowiskiem wydaje się być galeria sztuki i wystawa wideo-artu.

La tempête (2017)

Obraz
Rzecz o tym, że czasem trzeba przestać fantazjować i zacząć żyć. Przekonują się o tym bohaterowie filmu Ricky'ego Mastro. Ich spotkanie jest trochę przypadkowe. Leo zostawił w restauracji, w której pracuje Luca, klucze. Ten to zauważył i wykorzystał okazję, by spędzić z nim noc. Leo otworzył się na przygodę, która wykraczała poza jego sferę komfortu. Luca po wszystkim nie ulotnił się, lecz ujawnił wstydliwą tajemnicę. To ich do siebie zbliżyło. A jednak związek, którego narodziny widzieliśmy, wcale nie musi się dalej rozwinąć. Przed Leo otworzyły się bowiem wrota do całkiem nowego, ekscytującego świata, co zauważyli i inni. Ostatnia scena pozostawia wolną drogę do najróżniejszych interpretacji.

La tapette (2016)

Obraz
Symbolika wykorzystana przez Ricky'ego Mastro przerosła moje możliwości analityczny. To, co zobaczyłem był dla mnie po prostu pozbawione sensu.

Netuno (2017)

Obraz
Oto filmik, który mówi to, co jest wiedzą powszechnie znaną - ludzie (mężczyźni) są istotami seksualnymi i myślą o seksie często albo też nieustannie. Szczególnie w takich sytuacjach, w których atrakcyjne osoby mogą podziwiać na własne oczy. Stąd główny bohater praktycznie nic innego nie robi tylko gapi się na seksownych facetów będących w różnych stanach negliżu (a to na basenie, w przebieralni czy na parkiecie). Nie zawsze udaje mu się do nich zbliżyć, musi zadowalać się obserwacją z oddalenia. Są jednak takie miejsca i taki czas, kiedy może dać swojej chuci wyraz bez skrępowania.

Just Past Noon on a Tuesday (2018)

Obraz
Za każdym razem, kiedy oglądam filmy tego typu co "Just Past Noon on a Tuesday", zastanawiam się, czy ludzie uprawialiby seks, gdyby byli nieśmiertelni. Twórcy, nie tylko filmowi, uwielbiają bowiem łączyć Erosa z Thanatosem, przez co powstaje wrażenie, że jeden bez drugiego nie istnieje. Zazwyczaj ten pierwszy pojawia się jako reakcja na tego drugiego. I nie inaczej jest w tej krótkometrażówce Travis Mathews.

The Disappointments Room (2016)

Obraz
Byłoby przejawem wielkiego miłosierdzia, gdyby kopie tego filmu zostały zniszczone w trakcie procesu bankructwa Relativity Media. Film jest bowiem spektakularną klapą pod każdym względem, co z całą pewnością odbiło się niekorzystnie na karierach osób związanych z tym projektem. Martwię się przede wszystkim o Wentwortha Millera, który poszerza zakres swojej kariery w Hollywood i z aktora stara się też zostać autorem. Wcześniej odpowiadał za fabułę "Stokera" - filmu, który pod wieloma względami był fascynujący. Jednak scenariusz "Pokoju grozy" to już wysypisko przebrzmiałych pomysłów.

Prevenge (2016)

Obraz
"Stan niebłogosławiony" ma formę kina exploitation. Króluje więc kiczowata przemoc, a kolejne sceny zbudowane są na fundamencie uproszczonej wizji świata, dzięki czemu największe nawet nieprawdopodobieństwa mają szansę się ziścić. Jednak nie jest to film, który powstał ku uciesze lubujących się w spektakularnych ekranowych rzeźniach. Za tanią i kiczowatą formą kryje się bowiem głębsza myśl.

Ce qui nous lie (2017)

Obraz
Typowy Cédric Klapisch. "Nasz najlepszy rok" to ciepła opowieść o rodzinie, miłości, przemijaniu i tradycji. To historia winnicy, która - zgodnie z oryginalnym tytułem - jest spoiwem bohaterów. Trójka rodzeństwa może się od siebie różnić temperamentami, umiejętnościami i aspiracjami, ale ziemia i winogrona ukształtowały ich i po latach wciąż wpływają na to kim są i jak się zachowują. Winnica jest źródłem stałości w ich życiu przy jednoczesnej nieustannej zmienności. Jest przyczyną frustracji, kłopotów, ale też satysfakcji i przyjemnych niespodzianek. To świat w pigułce, czego mogą nie dostrzegać bohaterowie, ale co ma swoje odzwierciedlenie w ich zachowaniu.

The Emoji Movie (2017)

Obraz
"Mroczna wieża" może nie była tak złym filmem, jak mi wszyscy mówili, za to "Emotki. Film" spełnił z nawiązką pokładane w nim oczekiwania. Ta animacja jest tak zła, że naprawdę trzeba ją zobaczyć, by przekonać się na co wielkie studia potrafią wydawać grube miliony.

The Dark Tower (2017)

Obraz
Chyba już nigdy nie pojmę fascynacji Hollywoodu prozą Kinga. Przeczytał kilka jego książek i nie byłem pod wrażeniem. "Mrocznej wieży" nie czytałem, ale film Arcela swoim poziomem nie odbiega za bardzo od tego, co uważam za normę w twórczości Kinga. Dlatego też jestem rozczarowany. Spodziewałem się bowiem, że będzie to gniot jakich mało. Tymczasem jest to typowa taśmowa produkcja. Rzecz, która zbudowana jest z prefabrykatów i posklejana w jedno w sposób sugerujący zarówno brak wyobraźni jak i ambicji artystycznych.

Landline (2017)

Obraz
Ten film uczy, że wiek nie ma znaczenia, jeśli chodzi o odczuwanie niepewności, zagubienia, strachu. Nastolatka, dorosła kobieta u progu małżeństwa, para z wieloletnim stażem - wszyscy oni popełniają te same błędy, choć przecież różni ich wiek i związana z tym wiedza wynikająca z różnych życiowych doświadczeń. A jednak wiedza jest niczym. Nie ratuje przed lękiem, że dokonało się lub też dokona się niewłaściwego wyboru. Nie chroni przed poczuciem zagubienia, nie ułatwia podejmowania decyzji. Wiedza jest niczym, kiedy przeciwstawi się im emocje. Chaos zawsze wygra. I jedyne, co można w takich sytuacjach zrobić, to zacisnąć zęby i przetrzymać czas krytycznego przesilenia. Bo po nim zawsze przychodzi opamiętanie, następuje faza brutalnej szczerości i szansa na rekonstrukcję relacji lub budowę nowych. I tak do następnego kryzysu, który na szczęście (nieszczęście) zbyt szybko nie nadejdzie. Na życiowe burze zbiera się bowiem latami.

Midnight Special (2016)

Obraz
Jak się cieszę, że "Loving" okazało się wyjątkiem i Jeff Nichols nakręcił kolejny dobry film. Choć muszę powiedzieć, że oglądając "Midnight Special" nie mogłem pozbyć się poczucia niedosytu. Bo film ten jest po prostu solidnym kinem gatunkowym. Aż i niestety tylko tym.

Somos tr3s (2018)

Obraz
Trójkąt miłosny. Ta idea jak mało która rzecz na świecie akcentuje to, jak bardzo ludzie są ofiarami społecznych dogmatów określających zasady interakcji. Kiedy trzy osoby próbują tworzyć jeden związek, spotykają się z nihilistyczną, defetystyczną lub wrogą reakcją. "Ludzie nie mogą tworzyć związków wielorakich". Naturalnym jest relacja 1-1 (przy czym w wielu społecznościach zostanie to jeszcze bardziej doprecyzowane jako związek kobiety i mężczyzny). W najgorszym razie ci, którzy chcą żyć w trójkę, uznani zostaną za zboczeńców, osoby chore. W najlepszym razie ich relacja w powszechnej opinii skazana zostanie na fiasko. A wszystko to dlatego, że za oczywiste i niepodważalne uznaje się przekonanie, że trójka, czwórka osób nie jest w stanie stworzyć stabilnej relacji.

Pihalla (2017)

Obraz
Nils-Erik Ekblom zaczyna swój film z przytupem. Niemal na samym początku mamy scenę domowej imprezy. Kiedy obserwujemy Miku, jednego z głównych bohaterów, podczas dość nieporadnej gry wstępnej przed jego pierwszym razem, od razu rzuca się specyficzne zachowanie chłopaka i jego mimika twarzy. Jest to dziwaczna mieszanka nadekspresji i groteski, z którą w zachodnim kinie mamy do czynienia raczej rzadko (mnie od razu przyszły na myśl filmy z Japonii i Korei). Zaraz potem jest scena, w której na pobojowisko, jakim jest mieszkanie po balandze, trafiają rodzice, którzy wrócili do domu przed czasem. Reakcja matki Miku to kolejny popis maksymalnie przejaskrawionego, mocno absurdalnego zachowania.

Die Geschwister (2016)

Obraz
"Rodzeństwo" to dobry przykład tego, jak powinno się robić filmy, które nie oferują ani artystycznej rewolucji ani też nie opowiadają nadzwyczajnej historii. Sukces zagwarantował brak łopatologii. Film zaintrygował mnie, ponieważ nic nie jest tu wyjaśnione od A do Z. Spotykamy trójkę bohaterów w pewnym konkretnym momencie ich życia. Każde z nich ma jakąś przeszłość, która wpływa na ich obecne zachowania. Tej przeszłości - na szczęście! - nigdy w całości nie poznamy. Uchylony zostanie jedynie rąbek tajemnicy. I to pod warunkiem, że uwierzymy w to, co mówią bohaterowie. A o to miejscami jest trudno.

Popstar: Never Stop Never Stopping (2016)

Obraz
Lubię The Lonely Island, ale "Popstar" wyraźnie dowodzi, że mocną stroną grupy są skecze oraz przewrotne piosenki. I gdyby film pocięto na króciutkie epizody i puszczono jako serial w necie, zapewne oceniłbym całość zdecydowanie wyżej. Bo też jest tu sporo fajnych rzecz.

Tallulah (2016)

Obraz
Jest w tym filmie fantastyczna historia. To opowieść o kobiecie, która miała do zaoferowania jedynie swoją urodę. Udało się, wyszła za mąż za bogatego faceta. Ale to nie uczyniło jej szczęśliwej. Urodziła mu dziecko, ale nadal jej życie nie było tym, o czym marzyła. Zatracona we własnym nieszczęściu, desperacko próbuje zaklinać rzeczywistość, czego konsekwencją jest jednak brak zainteresowania dzieckiem, alkohol i nieustanne wystawianie się na ciosy losu. Przebudzenie nastąpi w momencie, w którym jej dziecko zostanie porwane...

Mudbound (2017)

Obraz
Klasyczna produkcja "z wyższej półki" sygnowana logiem Netfliksa. Każda scena aż krzyczy od artystycznych ambicji. Jest solidna obsada, jest mocny temat, do tego fabuła ma epicki rozmach. "Mudbound" przypomina trochę "Olbrzyma" łącząc ze sobą indywidualne historie kilku osób z przypowieścią o stanie amerykańskiego społeczeństwa w ogóle. Ta fiksacja, by zrobić ważny film, zdominowała rzecz i sprawiła, że interesująca historia tchórzostwa, konformizmu i źle pojętej rodzinnej lojalności po prostu zmarła z wycieńczenia. Nie miała czym oddychać w tej dusznej i monumentalnej paraboli.

Discreet (2017)

Obraz
Travis Mathews zaskoczył mnie. Sądziłem, że (jak większość reżyserów), po tym, jak zrobił parę odważnych filmów, dzięki którym usłyszał o nim świat, a w szczególności, kiedy udało mu się przyciągnąć uwagę hollywoodzkiej pierwszej ligi, przeniesie się do mainstreamu. Tymczasem "Discreet" daleko odbiega od tego, co oferują multipleksy. Jest to chyba jego najciekawszy i najbardziej eksperymentalnych film w karierze.

Ordinary World (2016)

Obraz
Czy twórcy mieli ambicję nakręcenia filmu, który zdefiniowałby całe pokolenie? Odnoszę wrażenie, że tak. Bohater "Ordinary World" jest bowiem chodzącą personifikacją klisz o pokoleniu wchodzącym w dorosłość w latach 90., jak również o niespełnionych muzykach, którym na przeszkodzie w realizacji artystycznych ambicji stanęła proza życia. I choć rodzina, na którą postawił, jest jego szczęściem, to jednak 20 lat później wciąż nie może przestać myśleć o tym, co by było, gdyby dokonał innego wyboru. Egzystuje więc zawieszony między rzeczywistością a fantazją. A kiedy zbliża się dzień jego 40 urodzin, konsekwencje wyborów, a raczej fantazja na temat tego, czego nie wybrał, dobija go.

Fallen (2016)

Obraz
Każdy seans filmu typu "Upadli" kończy się u mnie tą samą refleksją: Hollywood jest zdeterminowane, żeby zdyskredytować fantastykę, a już szczególnie fantasy. I nie rozumiem dlaczego. Jestem wielkim fanem literatury SF&F, czytam zarówno pozycje mistrzowskie jak i bardzo dużo pulpy. I nawet wśród tych ostatnich znalazłbym dziesiątki lepszych historii miłosnych od tej, jaką wybrali producenci "Upadłych".

Ma vie avec James Dean (2017)

Obraz
Kolejna w tym roku bardzo miła niespodzianka. Po ten film sięgnąłem trochę przez przypadek. Nie miałem wobec niego jakichkolwiek oczekiwań. Ale nawet gdybym jakieś miał, to z całą pewnością nie spodziewałbym się tego, co dostałem. "Ma vie avec James Dean" jest filmem prostym, ale jednocześnie niebanalnym, dziwacznym, po brzegi wypełniony bardzo delikatnym absurdalnym humorem.

Remembering the Man (2015)

Obraz
Punktem wyjścia dla "Remembering the Man" jest ta sama historia, którą odtworzono w filmie "Holding the Man" . Tym razem jednak mamy do czynienia z dokumentem. Co sprawia, że całość wypada odrobinę lepiej. Sam fakt, że obraz oparty jest na wspomnieniach najbliższych Tima i Johna wzmacnia siłę oddziaływania. Jest bowiem w tej historii wszystko to, co wywołuje emocjonalną reakcję: miłość jak z bajki i okrutny chichot losu, który sprawił, że ta dwójka tak bardzo kochająca siebie została przedwcześnie z Ziemi zabrana, podczas gdy wielu innych pozornie bardziej nieodpowiedzialnych osób przetrwało epidemię AIDS.

Final Portrait (2017)

Obraz
"Final Portrait" to film, który w zasadzie przeznaczony jest tylko dla fanów urody Armiego Hammera. Ponieważ to on gra osobę, której portret jest malowany, kamera sporo czasu poświęca na pokazywaniu jego twarzy, w całości i na zbliżeniach. Ci, którym się twarz aktora podoba, będą zachwyceni.

Dog Eat Dog (2016)

Obraz
Zaczyna się nieźle. Oto Willem Dafoe gra niezrównoważonego ćpuna. Widzimy zdeformowaną rzeczywistość, w której egzystuje ten bohater. A potem jest scena niespodziewanej eskalacji przemocy, w której reżyser epatuje brutalnością w sposób na tyle zaskakujący i efekciarski, że przykuło to moją uwagę. Szybko przekonałem, że później będzie już tylko gorzej.

The Space Between Us (2017)

Obraz
Jestem przekonany, że już wkrótce filmy tego typu co "Między nami kosmos" reżyserowane będą przez automaty. Już ten film wygląda tak, jakby jego reżyser nakręcił go przez sen. Historia wygląda jak sklecona z prefabrykatów typowej romansowej opowieści dla młodzieży. Głównym elementem jest oczywiście choroba. Szczyptę smaku tej mało wyrazistej papce dodaje to, że tym razem wrodzone zaburzenie jest efektem urodzenia się bohatera na Marsie. Ale dla samej historii ma to zaskakująco niewielkie znaczenie.

Table 19 (2017)

Obraz
Niezobowiązująca opowieść o zgubnych skutkach braku zrozumienia komunikatów wysyłanych przez innych. Ponieważ bohaterowie mówią tym samym językiem, to w sposób naturalny zakładają, że rozumieją wypowiada do nich słowa. Często jednak jest zupełnie inaczej. Zdanie mające wyrażać własną niepewność, bezradność wobec sytuacji przerastającej osobę, przez odbiorcę zostaje odebrane jako atak, jako krytyka, na którą reaguje się kontratakiem lub ucieczką. I tak osoby mogą zniszczyć to, co gwarantowało im szczęście.

Moka (2016)

Obraz
Podobnie jak "Dzień po pogrzebie" , "Mokka" jest opowieścią o rodzicu pogrążonym w żałobie. Ale te dwa filmy są ogień i woda. Francusko-szwajcarski dramat zrezygnował z atrakcji narracyjnych, od których rojno było w produkcji z Izraela. Tu rządzi cisza, melancholia i leniwie prowadzona narracja. Ten spokój i skupienie na matczynym gniewie i poczuciu winy bardziej przypadł mi do gustu. Jednak film ma sporo wad.

(2016) שבוע ויום

Obraz
Inspiracją dla "Dnia po żałobie" były chyba amerykańskie filmy niezależne. Widzę tutaj ten sam schemat narracyjny. Jest śmierć i żałoba, są zwyczajni bohaterowie, którzy zachowują się w sposób aspołeczny, miejscami dziwaczny, są też barwne postaci drugiego planu, dodające kolorytu, humoru i ekscentryczności całej opowieści. Główny bohater spędza czas próbując palić trawkę z synem sąsiadów, z którymi prowadzi drobną wojenkę. Ów syn zachowuje się jak postać żywcem wyjęta ze stonerskiej komedii, a protagonista wykazuje skłonność do irracjonalnych i mocno niedojrzałych przejawów złości i agresji.

Una (2016)

Obraz
Zdumiewa mnie fakt, jak często reżyserzy przejawiają niewiarę w opowieści, które kręcą, czego efektem jest dodawanie postaci, wątków, rozszerzanie perspektywy tam, gdzie wystarczy jedno pomieszczenie i dwójka aktorów. Tak właśnie jest w przypadku "Uny".

Disobedience (2017)

Obraz
Oglądając "Nieposłuszne" przypomniał mi się pierwszy film Sebastiána Lelio, "Święta rodzina". W obu widać skłonność reżysera to budowania metaforycznych opowieści bez wystarczających ku temu umiejętności. Zamiast więc finezji, operowania niedopowiedzeniami, bazowania na wieloznaczności i wgryzania się w konsekwencje prezentowanych zachowań, reżyser oferował ostentacyjną oczywistość i dosłowność scen oraz mechaniczne i bezrefleksyjne korzystanie z narracyjnych schematów.

Unsane (2018)

Obraz
Soderbergh nie powinien był przerywać emerytury. To, co obecnie wyczynia, jest niczym innym, jak marnotrawieniem świetnych materiałów na filmy. "Niepoczytalna" mogła być solidnym thrillerem klasy B, gdyby tylko za kamerą stanął ktoś zwyczajny, pozbawiony absurdalnych ambicji artystycznych.