Bahrtalo! (2008)
Grrr, ale nuda i do tego sprzedawana jako dokument. Z dokumentu to pozostał tu jedynie styl. Fakt, 'aktorzy' są naturszczykami i odgrywają samych siebie, ale właśnie słowo 'odgrywają' jest tu najważniejsze. Kilka epizodów komicznych z irytującymi bohaterami, który ma na celu... No właśnie – co? Nie wiem, ale ten film odbił się ode mnie, zupełnie nie trafiając w moje poczucie estetyki. Dla mnie była to strata prądu i taśmy filmowej. Nie znalazłem tutaj żadnej myśli, żadnego przesłania, bo pokazać kulturę można było bez odgrywania tych wszystkich scenek.
Parę plusów jednak było, z których najważniejszym była muzyka. Mogłoby być jej jeszcze trochę więcej.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz