Posty

Wyświetlam posty z etykietą Tom Bateman

Thirteen Lives (2022)

Obraz
Ron Howard ostatnio nie był przeze mnie zbytnio lubianym reżyserem. Od czasów "Hana Solo" żaden nakręcony przez niego film nie przypadł mi do gustu. Miło więc, że teraz to się zmieniło.

Death on the Nile (2022)

Obraz
SPOILER Chciałem zacząć od tego, że Kenneth Branagh nie wyciągnął żadnych wniosków z "Morderstwa w Orient Expressie". Ale w sumie, dlaczego miałby je wyciągać? Skoro studio dało mu do realizacji kolejną ekranizację przygód Poirota, to oczywiste jest, że będzie kręcił dalej to samo.

Cold Pursuit (2019)

Obraz
Nie jestem szczególnie wielkim fanem filmu "Obywatela roku" . Wydawało mi się, że połączenie makabry z humorem, trywialności dramatów dnia codziennego z efektem domina napędzającym przemoc nie zostało przez twórców w pełni wygrane. Dlatego też w kolejnej wersji tej samej historii widziałem potencjał na stworzenie naprawdę dobrej czarnej komedii z elementami dramatu psychologicznego. Niestety "Przykładny obywatel" tego nie uczynił.

B&B (2017)

Obraz
Pozornie błahe wydarzenie może rodzić konsekwencje, jakie się odpowiedzialnym za nie nawet nie śniło. Kiedy rok wcześniej para gejów trafiła do motelu, w którym odmówiono im pokoju z jednym wspólnym łóżkiem, nie mieli pojęcia, jaką lawinę zdarzeń rozpoczynają. Rok później powracają do tego samego motelu w chwale zwycięzców sądowej batalii. Jednak satysfakcja szybko mija, a atmosfera niebezpiecznie gęstnieje, w czym znaczący udział będą mieli: syn właściciela motelu i tajemniczy Rosjanin.

Murder on the Orient Express (2017)

Obraz
Nie mam nic przeciwko sięganiu przez twórców po znane tematy. Czasami to nawet dobrze. Uważam to bowiem za prawdziwe artystyczne wyzwanie. W takiej sytuacji nie można po prostu opowiedzieć historię, bo ta jest doskonale znana. Zamiast tego trzeba się wykazać, znaleźć jakiś klucz, nadać znanej całość nowy kontekst, pozmieniać akcenty. Takie działanie sprawia, że historia nabiera nowego kształtu, jest żywa, świeża, a czasem zaskakująca.

Snatched (2017)

Obraz
Komedie pokroju "Babskich wakacji" zamiast poprawiać mi humor skutecznie go psują. W obsadzie cała masa aktorów, których lubię. Pomysł całkiem fajny, a w zwiastunie wystarczająco dużo śmiesznych momentów, bym liczył co najmniej na przyzwoitą zabawę. Tymczasem całość jest ponurym żartem: śmietniskiem niespełnionych obietnic, gdzie wszystko i wszyscy się marnują.