The Devil Inside (2012)
Wobec horrorów mam bardzo niskie wymagania. Oczekuję jedynie dobrej rozrywki. Nie musi być inteligentna, składna ani spójna. Nie patrzę na logikę fabuły, czy grę aktorów. Musi mnie tylko zabawić. Dlatego tak wielkim rozczarowaniem są "Demony".
Temu filmowi trudno cokolwiek zarzucić, bo nawet określenie "zły" byłoby wskazaniem, że jest jakiś. Tymczasem "Demony" są kompletnie nijakie i przeraźliwie nudne. Zero napięcia, zero atrakcji, a dwie sceny egzorcyzmów ledwo są w stanie odgonić sen z powiek. Irytowała mnie formuła dokumentalnego reality show. Twórca chyba nigdy nie kręcił dokumentu. Czegoś tak sztucznego dawno już nie widziałem.
Jedynym atutem "Demonów" jest uroda Fernandy Andrade, a ta na wiele się tu nie zdaje.
Ocena: 3
Temu filmowi trudno cokolwiek zarzucić, bo nawet określenie "zły" byłoby wskazaniem, że jest jakiś. Tymczasem "Demony" są kompletnie nijakie i przeraźliwie nudne. Zero napięcia, zero atrakcji, a dwie sceny egzorcyzmów ledwo są w stanie odgonić sen z powiek. Irytowała mnie formuła dokumentalnego reality show. Twórca chyba nigdy nie kręcił dokumentu. Czegoś tak sztucznego dawno już nie widziałem.
(Fernanda Andrade) |
Jedynym atutem "Demonów" jest uroda Fernandy Andrade, a ta na wiele się tu nie zdaje.
Ocena: 3
Komentarze
Prześlij komentarz