The Family Tree (2011)
Bardzo przeciętne kino robione według wzorca produkcji niezależnej. Nieco dziwaczna rodzina, jeszcze dziwaczniejsze wydarzenia, a wszystko to po to, by powiedzieć widzom, że rodzina jest ważna. Mdłe to, pozbawione oryginalności i pomysłu. Gdyby nie parę nieco zabawnych scen, nie byłoby w ogóle co oglądać.
Najciekawiej wygląda w tym filmie podskórne przesłanie, że normalność jest chorobą, a choroba zdrowiem. Oto bowiem życie rodziny zmienia się, kiedy matka doznaje amnezji. Utrata pamięci jest traktowana jako choroba, ale w rzeczywistości okazuje się, że kobieta została oczyszczona z toksyn kompromisów, niedopowiedzeń i drobnych kłopotów, które narastają do rozmiarów rozwodowego nowotworu.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz