Hors Satan (2011)


Kolejny film Dumonta przekonuje mnie, że nie jest to twórca, którego estetyka do końca mi odpowiada. Intryguje mnie to, jakimi torami prowadzi widzów, odnajdują codzienny mistycyzm tak oczywisty w dawnych czasach, a współcześnie kompletnie zapomniany. Jest jednak w tym wszystkim pewne wyrachowanie, które sprawia, że mimo wszystko czuję rezerwę i zachowuję dystans nie mogąc zanurzyć się w pełni w jego kreacji.


W "Poza szatanem" głównym bohaterem jest postać doskonale znana ze średniowiecznego folkloru: pustelnik, człowiek święty bądź wyklęty, z którym kontakt może być błogosławieństwem bądź przekleństwem. Choć czasy mamy współczesne, u Dumonta jest oczywiste, że nic nie zmieniło się w ciągu ostatnich 15 stuleci. Duchowa ewolucja człowieka nie nadążą za przemianami technologiczno-obyczajowymi. Pustelnik jest reliktem przeszłości, wciąż żywym, wciąż wskazującym drogę do Tajemnicy, której można doświadczyć, lecz której nie sposób ogarnąć umysłem. Owa Tajemnica istnieje poza granicami moralności. Jest pierwotną siłą, która może być użyta zarówno do destrukcji jak i do budowy. I tak też nam to próbuje przestawić Dumont. Bez analizy, bez wyjaśnień.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)