The Sunset Limited (2011)
Kilka razy podchodziłem do tego filmu. Teraz, w końcu, udało mi się go obejrzeć w całości. I cóż, szczerze mówiąc jestem trochę rozczarowany.
Aktorsko "Sunset Limited" prezentuje się bardo dobrze. Cieszy przede wszystkim dobra forma Samuela L. Jacksona, który ostatnio raczej nie wybierał zbyt ambitnych ról. To, co budzi moje wątpliwości, to reżyseria. Wydaje mi się, że Tommy Lee Jones nie poradził sobie z utrzymaniem dynamiki relacji dwóch protagonistów. A skoro w filmie nie ma nic więcej poza nimi, to było to poważne zaniedbanie. Przez to cała dyskusja i końcowe zwycięstwo obu stron nie robi aż tak dużego wrażenia, przynajmniej na mnie.
Nie podobało mi się również zastosowanie muzyki. Moim zdaniem film byłby lepszy, gdyby Lee zdecydował się na surowszą formę, w której jedynymi dźwiękami byłyby te dochodzące zza ścian. Muzyka była tu niczym trzeci bohater, który wtrynia się nieproszony w dyskusję.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz