Chasing Mavericks (2012)

Nie ma to, jak odwrócić kota ogonem. "Wysoka fala" jest czystą afirmacją uzależnienia. I do tego opowiedzianą dokładnie tak, jak opowiada się w kinie o narkomanach. Mamy więc chłopaka, który musi poradzić sobie z poczuciem odrzucenia przez ojca. Szuka więc zapomnienia, zatapia się w świecie ekstremalnych doświadczeń, dzięki który czuje, że żyje. Tyle tylko, że w historiach o narkomanach byłaby to część filmu i to ta mniej istotna, a w "Wysokiej fali" jest to całość. Destrukcyjne skutki nałogu tu zostały ograniczone do ckliwego post scriptum. Bo przecież życiowa pasja nie może być zła, prawda? I tak docieramy do sedna, czyli czystej sofistyki. Wystarczy zastąpić "uzależnienie" pojęciem "pasji życiowej", by nagle wszystko było ok. A że Jay był trupem w wieku 22 lat? Z tego też można zrobić mit.


Jeśli chodzi o sam film, to jest to typowa pokrzepiająca bajeczka (co samo w sobie jest absurdem). To taka bardziej ckliwa wersja "Wszystko za życie". Na największy plus należy zaliczyć to, że całość jest zadziwiająco spójna. Biorąc pod uwagę konieczność wymiany w trakcie prac nad filmem reżysera, zmiany tej prawie w ogóle się nie odczuwa.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)