Split (2016)

SPOILER!

"Split" to powrót M. Night Shyamalana. Powrót podwójny. Po pierwsze jest to jego najlepszy film od 10 lat i "Kobiety w błękitnej wodzie". Po drugie dlatego, że powraca do tematu, który już kiedyś poruszył.



Filmem "Split" Shyamalan wraca do kina komiksowego. I raz jeszcze wywraca je do góry nogami. James McAvoy został tutaj zaangażowany nie tylko dlatego, że jest świetnym aktorem, ale również przez fakt, że występuje w serii "X-Men". "Split" jest bowiem wariacją na temat komiksowych opowieściach o mutantach. Shyamalan wykorzystuje wiele z klasycznych fabularnych pomysłów, na których Marvel od dziesięcioleci buduje swoje imperium, lecz przefiltrowuje je przez formułę psychologicznego horroru. Efekt jest niezwykle intrygujący. Zupełnie jak kiedyś z "Niezniszczalnym".

Nawiązanie do jednego z pierwszych filmów Shyamalana nie jest przypadkowe. Reżyser zastosował w "Split" ten sam zabieg, który niedawno wykorzystał J.J. Abrams w przypadku "Cloverfield Lane 10". "Split" jest duchowym bratem "Niezniszczalnego", co (dla mało spostrzegawczych) Shyamalan mówi wprost w ostatniej scenie. Jest ona fajnym postawieniem kropki nad "i" (i zarazem jednym z nielicznych przypadków, gdzie łopatologiczne wyjawianie wszystkiego nie irytowało mnie).

Co nie znaczy wcale, że Shyamalan nie powinien popracować nad wyrafinowaniem. "Split", który jest solidnym, klimatycznym horrorem z ciekawymi bohaterami, ma jednak poważną wadę. Jest nią postać Casey. Dla osób, które wiedzą co nieco o dysocjacyjnym zaburzeniu osobowości, pierwsza scena "Split" będzie jednym wielkim spoilerem, przez co finałowa sekwencja pozbawiona zostanie sporej dawki emocji, gdyż jej rozwiązanie jest oczywiste od samego początku. Shyamalan zbyt dużo zbyt szybko ujawnia, by ostateczna konfrontacja mogła być potraktowana jako coś więcej jak tylko rutynowa zapchajdziura. Ale McAvoy jest fajny, a wykreowany świat na tyle interesujący, że być może za jakiś czas Shyamalan jeszcze do niego wróci z inną historią. W świecie totalnej marvelizacji kina "Split" jest bardzo potrzebnym powiewem świeżości.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

Tonight I Strike (2013)