Monsieur Je-Sais-Tout (2018)
Podobno dzieci zmieniają ludzi. Stają się oni mniej egocentryczni, ponieważ muszą się zaopiekować bezbronnymi istotami. Patrząc jednak na to, co w temacie opieki dorosłych nad dziećmi proponują filmy, trudno się z tym podejściem zgodzić. "Pan mądraliński" i jemu podobne tytuły pokazują, że rzeczywiście pod wpływem dzieci dorośli się zmieniają, ale nie egocentryzm nie zostaje w najmniejszym stopniu zniwelowany. W dalszym ciągu liczy się tylko dorosły, jego przeżycia, jego życie. Dzieci to narzędzia i jeśli dobrze na tym wychodzą, to jest to jedynie korzystny efekt uboczny.
Bohaterem "Pana mądralińskiego" jest Vincent Barteau. Jest zatwardziałym kawalerem. Nie utrzymuje też kontaktów ze swoją rodziną, starannie pielęgnując urazę sprzed wielu, wielu lat. Wydaje się zadowolony wypełniając czas przygodnymi związkami i skupiając się na pracy trenera. Zmieni się dopiero pod wpływem siostrzeńca. Chłopak zostanie mu podrzucony niczym kukułcze jajo. Ma Aspergena, więc jest osobą absorbującą. I właśnie to sprawi, że Vincent zostanie zmuszony do przewartościowania swojego życia. Chłopak jest narzędziem i katalizatorem zmiany. Ale film nie jest o nim, lecz o dorosłym mężczyźnie i o tym, jak jego życie wskakuje na właściwe tory pod wpływem upierdliwego i kłopotliwego siostrzeńca.
"Pan mądraliński" idealnie wpisuje się w trend podobnych filmów. Jest lekki, miły i przyjemny. To opowieść trywialna, ale nie nużąca. Grający Vincenta Arnaud Ducret fajnie portretuje osobę na zewnątrz twardą i nieprzystępną, a wewnątrz wrażliwą i emocjonalnie kruchą. Obejrzałem to z przyjemnością, ale też bez żalu szybko zapomnę.
Ocena: 6
Bohaterem "Pana mądralińskiego" jest Vincent Barteau. Jest zatwardziałym kawalerem. Nie utrzymuje też kontaktów ze swoją rodziną, starannie pielęgnując urazę sprzed wielu, wielu lat. Wydaje się zadowolony wypełniając czas przygodnymi związkami i skupiając się na pracy trenera. Zmieni się dopiero pod wpływem siostrzeńca. Chłopak zostanie mu podrzucony niczym kukułcze jajo. Ma Aspergena, więc jest osobą absorbującą. I właśnie to sprawi, że Vincent zostanie zmuszony do przewartościowania swojego życia. Chłopak jest narzędziem i katalizatorem zmiany. Ale film nie jest o nim, lecz o dorosłym mężczyźnie i o tym, jak jego życie wskakuje na właściwe tory pod wpływem upierdliwego i kłopotliwego siostrzeńca.
"Pan mądraliński" idealnie wpisuje się w trend podobnych filmów. Jest lekki, miły i przyjemny. To opowieść trywialna, ale nie nużąca. Grający Vincenta Arnaud Ducret fajnie portretuje osobę na zewnątrz twardą i nieprzystępną, a wewnątrz wrażliwą i emocjonalnie kruchą. Obejrzałem to z przyjemnością, ale też bez żalu szybko zapomnę.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz