To Dust (2018)

No proszę, formuła niezależnego kina amerykańska jednak nie całkiem się jeszcze wyczerpała. "W proch się obrócisz" to bowiem klasyczny przykład tego gatunku, który jednak okazał się filmem świeżym i wciągającym.



Jak to zwykle bywa w tego rodzaju opowieściach, bohaterami są nominalnie zwykli ludzie, którzy jednak są tak pokazywani, że stają się barwnymi ekscentrykami. Z jednej strony jest chasydzki Żyd, co już trąci egzotyką, bo zbyt wiele filmów amerykańskich o takich bohaterach nie powstało. Z drugiej strony jest nauczyciel z podrzędnej uczelni. Razem wyruszą w przedziwną podróż, której celem jest dowiedzenie się, jak długo rozkłada się ciało.

Ta na pozór makabryczna historia tutaj przybiera jednak bardzo przyjazny kształt dziwacznej komedii. Twórcy udało się połączyć wrażliwość z absurdami niektórych scen, dzięki czemu powstała ciepła opowieść o radzeniu sobie z żałobą.

"W proch się obrócisz" to proste kina, którego siłą są jego bohaterowie i sprawność reżysera w łączeniu ze sobą elementów, które normalnie nie bardzo do siebie pasują. To pozwoliło twórcy wygrać tam, gdzie większość jego kolegów się wykłada.

Ocena: 7

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)