Security (2017)
Nie rozumiem, dlaczego w takich filmach jak ten grają pierwszoligowi aktorzy. Za każdym razem odnoszę wrażenie, że gwiazdy kina klasy B, które na tego rodzaju produkcjach oparły swoje kariery, są okradane. A dla Kingsleya i Banderasa udział w "Ochroniarzu" poza przelewem nic nie znaczy. Ba, może im nawet zaszkodzić. Bo to nie jest dobry film. I ich udział w ogóle nie zmienia tej oceny.
Problemem w "Ochroniarzu" jest wszystko. Już na poziomie scenariusza i planowania akcji widać niedostatki. Film ma absurdalny punkt wyjścia, z którego twórcy jednak w żaden sposób nie skorzystali. Zamiast się pobawić, wysilić w komplikowaniu sytuacji, oni oferują najbardziej ograne i nudne rozwiązania. W ten sposób nie da się budować relacji widza z bohaterami i los wszystkich postaci był mi absolutnie obojętny.
Realizacyjnie film też leży. Sceny akcje są niestety pozbawione pomysłów, wypadają przeraźliwie statycznie. Nie ma w nich adrenaliny, nie ma stawki ani emocji. Wygląda to trochę jak klasyczna, wielogodzinna partia szachów.
Ocena: 4
Problemem w "Ochroniarzu" jest wszystko. Już na poziomie scenariusza i planowania akcji widać niedostatki. Film ma absurdalny punkt wyjścia, z którego twórcy jednak w żaden sposób nie skorzystali. Zamiast się pobawić, wysilić w komplikowaniu sytuacji, oni oferują najbardziej ograne i nudne rozwiązania. W ten sposób nie da się budować relacji widza z bohaterami i los wszystkich postaci był mi absolutnie obojętny.
Realizacyjnie film też leży. Sceny akcje są niestety pozbawione pomysłów, wypadają przeraźliwie statycznie. Nie ma w nich adrenaliny, nie ma stawki ani emocji. Wygląda to trochę jak klasyczna, wielogodzinna partia szachów.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz