Neka ostane među nama (2010)

"Między nami" to opowieść o rodzinnych więzach zaplątanych bardziej niż w niejednej telenoweli. A wszystko przez znanego malarza i kobieciarza, który spłodził dwóch synów. Wiele się nimi nie zajmował, ale to nie znaczy, że nie miał wpływu na jego życie. Mimo faktu, że losy braci różnie się potoczyły, ich relacje z kobietami są bardzo podobne.


Najnowszy film Rajko Grlicia okazał się sporym rozczarowaniem. Poprzedni - "Posterunek graniczny" - wywarł na mnie spore wrażenie. Tym razem obyczajowa obserwacja połączona z bardzo lekkim humorem wynudziła mnie doszczętnie. Nie rozumiem po co ten film powstał. Widzimy jakieś łóżkowe perypetie paru osób, ale do niczego to nie prowadzi, poza konstatacją, że po wojnie w Zagrzebiu chyba nie zostało zbyt wiele osób, skoro łóżkowy korowód jest tu tak bardzo ograniczony. Film nie jest ani portretem psychologicznym braci ani portretem socjologicznym społeczeństwa. Jego morał jest tak oczywisty, że sprawia wrażenie głupiego. Parę gołych bab nie zmienia faktu, że film ten równie dobrze mógł powstać w Polsce (nawet niektóre muzyczne elementy dzieli z naszymi produkcjami). Puste to i nużące. Nie tego się po reżyserze spodziewałem.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

After Earth (2013)

Hvítur, hvítur dagur (2019)

The Sun Is Also a Star (2019)

Les dues vides d'Andrés Rabadán (2008)