Sleepwalking (2008)

James to cichy chłopak. Trudno o nim mówić mężczyzna, choć powoli zbliża się do 30. Spolegliwy, zawsze ugodowy, zero asertywności. Jest sympatyczny, lecz przez swą bierność życie wciąż pluje mu w twarz. Teraz jednak w końcu się doigrał. Jego niestabilna siostra niczym kukułka podrzuca mu swoje dziecko, a sama znika. James nie potrafi się nastolatką zaopiekować, ale spróbuje, co doprowadzi do jej 'porwania' i ucieczki do domu ojca Jamesa, gdzie początek jego porąbanych losów zamknie się w dramatycznym zakończeniu.



Kiedy facet od efektów specjalnych bierze się za reżyserię, zazwyczaj wychodzą z tego koszmarne bohomazy. Tym razem jest inaczej. Bill Maher jest delikatny, prowadzi swoich bohaterów prostą drogą, bez durnych udziwnień, a mimo interesującą. Potrafi wzbudzić zainteresowanie i współczucie widza. Mocnym atutem jest obsada. Theron, Stahl, Hopper, a przede wszystkim młoda AnnaSophia Robb kreują wiarygodne i żywe postaci. Wielki plus dla scenarzysty za ten dialog pomiędzy Tarą a jej matką:

Joleen: You know, you could really start unpacking your own shit instead of sitting there and pretending to do your homework.
Tara: I'm not pretending to do my homework, I'm pretending not to hate my life!
Joleen: Well, you're not doing a very good job of pretending!
Tara: Well, maybe I'm not applying myself!
Joleen: I don't need this kind of shit from you right now, Tara!
Tara: What kind of shit do you need from me right now, Mom?


Filmowi brakuje myśli przewodniej, historia płynie trochę sobie a muzom. Ale jak na debiut jest całkiem nieźle.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)