Süt (2008)

Ach te dramaty młodości! Wszystko wtedy jest tak intensywne, tak ważne, tak ostateczne. Yusuf marzy o innym życiu. Chce być poetą, doświadczać i opisywać świat. Zamiast tego siedzi na wsi z matką, sprzedaje obwoźnie mleko i nabiał. Z trudem radzi sobie z tą szarą rzeczywistością. Kiedy jednak w ten uporządkowany świat wkracza nowy adorator matki, delikatny w gruncie rzeczy Yusuf nie potrafi sobie z tym poradzić. W jego świecie (a może nawet w nim samym) zagnieżdża się wąż grzechu. W desperacji będzie bliski popełnienia może nawet morderstwa. Zamiast tego skaże siebie samego na zesłanie w kopalni i wieczne potępienie bez ukochanej poezji.

(Melih Selcuk)

"Mleko" bardzo przypomina mi minimalistyczne kino latynoamerykańskie z domieszką realizmu magicznego. Surowy, naturalistyczny obraz jest zarazem delikatną przypowieścią o rozterkach młodości, kiedy to marzenia pozostają w konflikcie z tym, co dzieje się naprawdę. W filmie królują niedopowiedzenia, milczenie, obraz. "Mleko" jest jednak dość czytelnym filmem – może nawet zbyt czytelnym. Niektóre metafory, sceny są za bardzo jednoznaczne i schematyczne. Brakuje tu oryginalności. Ale kilku amatorów na pewno znajdzie.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)