Il Mercante di pietre (2006)
Ugh, jak ja nie cierpię angielskiego dubbingu. Dlaczego ci wszyscy Włosi, Hiszpanie, ?Arabowie musieli mówić po angielsku. Czemu nie mówią po włosku, skoro większość rozgrywa się we Włoszech właśnie? To mocno popsuło mi oglądanie filmu. Ale poza tym "Szlachetny kamień" okazał się obrazem lepszym, niż się tego spodziewałem. Historia miłosnego trójkąta została tutaj dość zgrabnie powiązana z problemem terroryzmu. Powstał z tego niezły melodramat, choć płytki emocjonalnie.
Podobał mi się montaż. Spodobali bohaterowie. Całość sprawia wrażenie, jakby była jedynie szkicem, nie zaś końcowym obrazem. Gdyby obsada była bardziej homogeniczna, gdyby nie potrzebny był ADR, może wszystko wyszłoby sprawniej, lepiej, solidniej. No ale cóż, zostało to i jest to wciąż niezłe kino.
Podobał mi się montaż. Spodobali bohaterowie. Całość sprawia wrażenie, jakby była jedynie szkicem, nie zaś końcowym obrazem. Gdyby obsada była bardziej homogeniczna, gdyby nie potrzebny był ADR, może wszystko wyszłoby sprawniej, lepiej, solidniej. No ale cóż, zostało to i jest to wciąż niezłe kino.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz