イノセンス (2004)

GITS to prawdziwa instytucja, więc trochę dziwnie się czuję po obejrzeniu "Innocence", które nie do końca przypadło mi do gustu. Och, od strony wizualnej nie mam filmowi nic do zarzucenia – jest po prostu fantastyczny. To kolejny dowód na to, że Japończycy są prawdziwymi mistrzami animacji.



Niestety tego samego nie można powiedzieć o fabule. Ja wiem, że jest Sieć i Major, która w nią się wtopiła ale ten chwyt z deus ex machina był trochę naciągany. Ponadto sama fabuła jest lekko niedopracowana, jakbym miał do czynienia ze szkieletem, któremu zapomniano dodać pełną masę mięśniową. Jest w GITS2 kilka fajnych pomysłów – przede wszystkim pytanie, czy prawa robotyki mają zastosowanie, jeśli granica między człowiekiem a maszyną praktycznie się zaciera. Niestety problem ten zostaje zmarginalizowany zastąpiony pseudofilozoficznymi rozważaniami. Szkoda zmarnowanego materiału.

Ocena: 6 

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)