Awake (2007)

Wiedziałem, że ten film to gniot. Miałem go w ogóle nie oglądać, ale stało się inaczej. I muszę powiedzieć, że cieszę się z tego. Nie, film wcale pozytywnie mnie nie rozczarował. Wręcz przeciwnie, jeśli to możliwe, okazał się jeszcze gorszy, a jednak "Przebudzenie" niesie za sobą dobrą lekcję tego, co dzieje się w Fabryce Marzeń.



Jestem w stanie sobie wyobrazić, jak Joby Harold pitchował potencjalnych producentów: wyobraźcie sobie mężczyznę, który leży na stole operacyjnym, nie może się ruszyć, lecz pozostaje przytomny, czuje każde cięcie skalpela, lecz najgorsze dopiero przed nim – słyszy, że lekarze wcale nie zamierzają go uratować, a zamordować. Mężczyzna desperacko próbuje znaleźć sposób z sytuacji, która nie ma wyjścia...

"Przebudzenie" ma naprawdę diabelnie dobry zarys fabularny. Mógł z tego wyjść mocny, trzymający w napięciu thriller z kilkoma twistami, które niejedną osobę całkowicie by zaskoczyły. Niestety w trakcie realizacji popełniono całą masę krytycznych błędów, które doprowadziły do sytuacji, w której lepiej byłoby spalić jedyną kopię filmu, niż pozwolić jej ujrzeć światło dzienne.

Po pierwsze nie należało powierzać Haroldowi stanowiska reżysera. Może i wymyślił dobrą historię, lecz nie ma zielonego pojęcia o warsztacie, o tym jak budować filmową historię, co jest istotne na ekranie, czego nie należy pokazywać, o tempie narracji i budowaniu ujęć. Kopiuje podręcznik, nie wykazuje się ani krztą pomysłowości, oryginalności, życia. Zanudza widza na śmierć marnując swoją własną historię!

Po drugie całkowicie nietrafiona jest obsada filmu. Hayden Christensen nie potrafi być wiarygodnym miliarderem. Lepiej radził sobie jako zagubiony chłopaczyna na stole operacyjnym, ale nawet tam pasuje równie dobrze jak Kaczyński na paradzie równości. Jessica Alba nie jest zaś żadną zimną suką, jaką ma być jego bohaterka. W każdej wspólnej scenie z Leną Olin dostaje zadyszki i tylko ośmiesza się wydymając swoje olbrzymie usta.

Zmarnowany materiał, ale tylko z punktu widzenia widza. Harold najwyraźniej załapał się na kolejną fuchę, więc z jego perspektywy było warto.

Ocena: 2

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)