Alle Anderen (2009)
"Wszyscy inni" można uznać za nieoficjalny sequel "Adama". O ile amerykańska komedia opowiada w zasadzie o początkach związku, o tyle niemiecki dramat mówi, co czeka dalej ludzi o odmiennych charakterach. Tym razem to kobieta odbiega od norm, będąc spontaniczną i szaloną. Jej towarzysz jest spokojniejszy, na pograniczu całkowitej stagnacji.
Kiedy poznajemy bohaterów, wydają się być parą idealną. Wystarczy jednak, że pobędziemy z nimi chwilę, a na pięknym obrazku pojawiają się rysy. Z początku drobne, stopniowo ujawniają pełnię swej głębi. Para wciąż jest ze sobą, a jednocześnie coraz bardziej się od siebie oddalają, aż dochodzą do punktu, w którym wszystko zdaje się być między nimi skończone.
"Wszyscy inni" pokazują, że wszędzie tam, gdzie w grę wchodzi dwójka osób, konflikty i różnice są rzeczą normalną. Związek definiowany jest właśnie przez ciągłą walkę sił przyciągających i odpychających od siebie ludzi. Cała sztuka polega na tym, by nie poddawać się, kiedy przepaść zdaje się nie do przebycia. Oczywiście łatwiej się takie rzeczy mówi, niż robi.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz