La milagrosa (2008)
Pozytywne zaskoczenie. Rafael Lara znakomicie debiutuje w pełnometrażowym kinie fabularnym. "Cudowna" to poprowadzona bez sentymentu, szczerze i z filmowym wyczuciem historia oparta na faktach. Młody Eduardo jadąc samochodem z przyjacielem zostaje porwany, a następnie przetrzymywany przez lewacką partyzantkę. Rozpoczyna się okres ciągłego strachu, niepewności i szaleństwa.
Film, choć ideologicznie zaangażowany, nie jest wykładem ex cathedra. Lara znakomicie czuje obraz. Wiele sekwencji został świetnie sfilmowanych i zmontowanych (jak choćby strzelaniny czy szaleństwo Eduardo). Reżyser oszczędził widzom też taniej ckliwości, choć przecież pojawia się wątek romantyczny, co mogło z łatwością stać się pocałunkiem śmierci. Do tego bardzo dobrze sprawuje się obsada filmu z grającym Eduardo Antonio Merlano na czele.
Tak trzymać panie Lara! Tak trzymać.
(Guillermo Iván)
Ocena: 8
Komentarze
Prześlij komentarz