French Roast (2008)
Spośród wszystkich tegorocznych nominacji do Oscara ta krótkometrażówka wydaje się być najdojrzalsza i najbardziej wyważona. I z jednej strony jest to jej zaletą (nie ma w zasadzie słabych punktów), z drugiej strony brakuje też w niej jakiegoś szaleństwa, próby wyrwania się poza ramy narracji. Podobają mi się zatem poszczególne elementy: bezdomny, zakonnica, zepsuta lampa, ale jako całość mimo wszystko czegoś w filmie tym brakuje.
Ocena: 7
Komentarze
Prześlij komentarz