Funny People (2009)
Kto wydał na ten film 80 milionów i liczył, że zarobi 2-, 3-razy tyle był niespełna rozumu. "Funny People" poza gwiazdorską obsadą nie ma w sobie bowiem nic, co czyniłoby z niego kasowy hit. Z jednej strony próbuje być zbyt poważny, inteligentny. Z drugiej ta powaga i inteligencja jest mocno markowana, to tylko pozór, złota patyna, pod którą kryje się ta sama co zawsze hollywoodzka śpiewka. A tę lepiej ogląda się bez udziwnień.
"Funny People" to opowieść o sile męskiej przyjaźni. Oto gwiazda komedii dowiaduje się, że jej życie dobiega kresu. W tym samym czasie angażuje, nie bardzo wiadomo po co, asystenta. Powoli staną się przyjaciółmi, a przyjaźń ta wyda dość dziwne rezultaty. Ten pierwszy wyzdrowieje, ten drugi stanie się zabawniejszy. Judd Apatow pokazuje, że w życiu można zawalić wiele rzeczy, lecz prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko zmieniając tych, których łączy. Bardzo to ckliwe, bardzo hollywoodzkie. I gdyby film był o co najmniej pół godziny krótszy, gdyby lepiej wykorzystał aktorów, byłby naprawdę super film. A tak jest dobrze, wiele scen jest świetnych, ale wszystko jest odrobinę przyciężkie.
Ocena: 7
Komentarze
Prześlij komentarz