Step Up 3D (2010)

No cóż, "Step Up 3D" to nic więcej jak taneczny pornos z ambicjami. A co jest najgorsze w pornosie? Oczywiście ambicje. Kogo obchodzi fabuła, kiedy i tak wszyscy liczą na akcję. Niestety zanim doczekamy się jakiejś akcji w tym filmie, trzeba wcześniej wymęczyć się słuchając patetycznych dialogów o marzeniach i naoglądać się ludzi, którzy więcej czasu spędzają wsmarowując w siebie samoopalacze niż trenując jakikolwiek taniec. Jeszcze gdyby w fabule był chociaż jeden pomysł, ale nie, wszystko zostało tu zerżnięte z innych filmów. Po "Glee" jednak twórcy muszą się postarać bardziej, jeśli chcą mnie zaciekawić tańcem i muzyką.


Same sceny tańca są dość fajne. Szczególnie spodobały mi się te w wodzie, sekwencja na ulicy i finałowe widowisko świetlne. Problem jednak w tym, że poza "tangiem" całość jest strasznie monotonna stylowo. W jedynce było przynajmniej zetknięcie tańca ulicy i tańca klasycznego. Tu jednak króluje tylko jeden styl. Dla mnie to za mało.


Niektórzy jednak świetnie w tym stylu się czują. Madd Chadd i jego "spadająca głowa" miodzio.


Trzeba jednak przyznać, że ścieżka dźwiękowa jest bardzo fajna. U mnie mają duży plus za włączenie Chromeo. To ostatnio jedna z moich ulubionych kapel.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)