Whiteout (2009)

Biedni Kate Beckinsale i Gabriel Macht. Kiedyś grywali w fajnych filmach. A teraz? "Zamieć" to rzecz trzeciorzędna, w której spokojnie mogli pojawić się debiutanci. Scenariusz nie wymagał aktorów talentu, reżyser nie miał pomysłu na historię, a sama fabuła może i wyglądała na ciekawą w komiksie, na ekranie swą bladością nie wyróżnia się na tle śnieżnego tła.


Pomysł, jak to zwykle bywa  w tego rodzaju produkcjach, nie był taki najgorszy. Oto na Antarktydzie popełniono morderstwo, a sprawa wiąże się z inną zbrodnią popełnioną 50 lat wcześniej. Niestety reszta to już same klisze. Policjantka z poharataną psychiką, pula oczywistych podejrzanych i bezsensowne sploty okoliczności sprawiają, że naprawdę można się wynudzić. Jednak film pogrąża muzyka. Skąd oni wytrzasnęli tego Johna Frizzella? Nie wierzę, że komponował muzykę pod obraz. Jego utwory bardziej pasowałyby do jakiegoś epickiego melodramatu a nie do kryminału. Muzyka w tym filmie jak perfekcyjny saper: rozbraja z napięcia każdą scenę.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)