The Informant! (2009)
Jeśli Soderbergh ma kręcić takie filmy, to może lepiej, że myśli o końcu kariery reżyserskiej. "Intrygant" jest jak obraz namalowany przez daltonistę. Niby forma ok., a jednak kompozycja szwankuje.
Film inspirowany jest niesamowitą historią mitomana i oszusta, który nieźle się obłowił, ujawnił parę machlojek korporacyjnych i przez kilka lat oszukiwał współpracowników i FBI. Soderbergh miał dobry pomysł, by pójść w stronę komedii. Jednak po drodze od pomysłu do wykonania coś poszło nie tak. Stylizacja na lata 70. w filmie o latach 90. – słabe. Fabuła sprawia wrażenie kiepskiej imitacji "Hudsucker Proxy". Film straszliwie mnie wynudził. Jedynym plusem był Matt Damon, który całkiem przekonująco wypad w roli ześwirowanego oszusta.
Ocena: 4
Film inspirowany jest niesamowitą historią mitomana i oszusta, który nieźle się obłowił, ujawnił parę machlojek korporacyjnych i przez kilka lat oszukiwał współpracowników i FBI. Soderbergh miał dobry pomysł, by pójść w stronę komedii. Jednak po drodze od pomysłu do wykonania coś poszło nie tak. Stylizacja na lata 70. w filmie o latach 90. – słabe. Fabuła sprawia wrażenie kiepskiej imitacji "Hudsucker Proxy". Film straszliwie mnie wynudził. Jedynym plusem był Matt Damon, który całkiem przekonująco wypad w roli ześwirowanego oszusta.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz