The Dilemma (2011)

Oh boy, what a mess! Kiedy śledziłem informacje na temat tego filmu nadchodzące ze Stanów, często pojawiała się uwaga, że tamtejsi widzowie zrezygnowali z obejrzenia komedii po "gejowskim" dowcipie. Ci, którzy tak twierdzą, szukają po prostu łatwego kozła ofiarnego. W rzeczywistości sprawę spartolił Ron Howard tworząc pobojowisko, z jakim może się równać jedynie osiedlowy trawnik obok blokowiska tuż po roztopach.


"Sekrety i grzeszki" miało być historią nie tak już młodego mężczyzny, który boi się małżeństwa. Jednak pod wpływem przykładu związku jego najlepszego przyjaciela gotów jest w końcu zadać sakramentalne pytanie. I wtedy odkrywa, że małżeństwo kumpla to bagno bez dna. On chodzi na erotyczne masaże ze szczęśliwym zakończeniem, ona umawia się z przystojnym przygłupem, by nie czuć się samotną. To rzecz jasna wywraca do góry nogami świat bohatera, ale w ostatecznym rozrachunku każe mu odrzucić nierealistyczne wyobrażenie o małżeństwie, pogodzić się z realiami i dorosnąć do oświadczyn.

Tak powinno być. Zamiast tego dostałem krzywo pozszywane sceny rodzajowe z co najmniej dwóch zupełnie do siebie nieprzystających filmów. Chaos, bałagan i brak konsekwencji. Podstawowa historia wcale nie jest znów tak zabawna, ale wyraźnie widać, że Howard chciał ją uczynić bardziej slapstickową. Powsadzano więc sporo kompletnie bezsensownych skeczy. Chwyt okazał się nieskuteczny. Brak zdecydowania co do tonu historii rozpoczął cały ciąg błędów i zaniedbań, których rezultatem końcowym jest egzamin z survivalu. Naprawdę trzeba nieźle się namęczyć, by powstrzymać się od wyskoczenia oknem i zakończenia męki, jaką jest seans "Sekretów i grzeszków". Jak Howard mając tak utalentowaną obsadę mógł nakręcić taki gniot, tego chyba nigdy nie pojmę.

Ocena: 2

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)