You Again (2010)
Co za strata. Tyle lubianych przeze mnie aktorek w jednym miejscu! To powinien być wyśmienity deser filmowy. A tymczasem dostałem breję, w której jedynym plusem jest to, że Jamie Lee Curtis wciąż wygląda wyśmienicie. Jeśli kiedyś powstanie encyklopedyczna definicja MILFa, to jej zdjęcie powinno znaleźć się obok.
A sam film? Zabawnych żartów można zliczyć na palcach jednej ręki, a i jeszcze jakieś wolne palce pewnie by zostały. Wszystko jest tu zbyt łagodne, rywalizacje i wbijanie sobie szpil nie robi większego wrażenia. Trudno zorientować się o co ten cały rwetes. A przecież wystarczyło lekko podkręcić gagi, dodać trochę złośliwości i diabolicznych mindgames, a byłoby super.
Ocena: 5
A sam film? Zabawnych żartów można zliczyć na palcach jednej ręki, a i jeszcze jakieś wolne palce pewnie by zostały. Wszystko jest tu zbyt łagodne, rywalizacje i wbijanie sobie szpil nie robi większego wrażenia. Trudno zorientować się o co ten cały rwetes. A przecież wystarczyło lekko podkręcić gagi, dodać trochę złośliwości i diabolicznych mindgames, a byłoby super.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz