Middle Men (2009)
David Fincher powinien był nakręcić ten film zamiast "Social Network". Cóż to byłby za obraz! Pornografia, rosyjska mafia, islamscy terroryści, FBI, geniusze komputerowi i jeden zwyczajny facet, oddany mąż i ojciec, który zostaje w to wszystko wciśnięty. Wymarzona fabuła, nie dziwię się zatem, że ktoś wyłożył na nią pieniądze.
Niestety mimo starań i prób George Gallo po prostu nie miał w sobie tego czego, co potrzebne było, żeby pchnąć film w stronę wyjątkowości. Powstała więc rzecz przeciętna pod każdym względem. Sprawnie zrealizowana, jak na dobrą rzemieślniczą robotę przystało. Nie ma w niej jednak nawet iskry ducha, zawadiactwa, przebojowości... no może poza sceną, w której główny bohater daje łupnia producentowi pornografii z nieletnimi.
Trochę szkoda zmarnowanej okazji.
Ocena: 5
Niestety mimo starań i prób George Gallo po prostu nie miał w sobie tego czego, co potrzebne było, żeby pchnąć film w stronę wyjątkowości. Powstała więc rzecz przeciętna pod każdym względem. Sprawnie zrealizowana, jak na dobrą rzemieślniczą robotę przystało. Nie ma w niej jednak nawet iskry ducha, zawadiactwa, przebojowości... no może poza sceną, w której główny bohater daje łupnia producentowi pornografii z nieletnimi.
Trochę szkoda zmarnowanej okazji.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz