La llamada (2010)
Nie. Zrobienie dobrego filmu "o niczym" wcale nie jest tak proste, jak się może wydawać. Wymaga sporo dyscypliny, ponieważ każda próba pójścia na skróty sprawi, że film zacznie brzmieć fałszywie.
"Drugie życie Lucii" niestety pobrzmiewa fałszywie. Daje się to we znaki szczególnie dobitnie pod koniec, kiedy reżyser zalewa nas naiwną końcówką. Nienajlepiej dobrana została również obsada, szczególnie męska część budzi wątpliwości nie pasując do swych partnerek.
Na szczęście jest w tym filmie kilka ciekawych elementów. Najważniejszym jest próba pokazania, że wartość mają nie tylko związki na całe życie. Główne bohaterki spotkały się wtedy, kiedy wzajemnie się potrzebowały. Jednak każda z nich znajduje się na zupełnie innym etapie życia. Próba "bycia razem" choć heroiczna, pozbawiona jest większego sensu. W naszej kulturze, gdzie miłość do grobowej deski jest mitem wiodącym, relacja dwóch bohaterek powinna być podstawą tragicznej historii. Tak jednak nie jest. Bo choć bohaterki z konieczności muszą się rozstać, to przez to wcale nie są osłabione, nieszczęśliwe, zmarnowane. W tym czasie i miejscu potrzebowały siebie nawzajem. I sobie pomogły. Potem okoliczności się zmieniły, a im pozostały wspomnienia i siła do dalszego życia.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz