Street Kings 2: Motor City (2011)
Zaskakująco niezłe kino policyjne. Dobrzy aktorzy, przyzwoita reżyseria i tylko szkoda, że scenariusz nadaje się do kosza. Gdyby napisał go ktoś z lepszym wyczuciem budowania intrygi, powstałby film znakomity.
"Królowie ulicy 2" to historia o facecie, który nie wiedział, kiedy atakować, a kiedy pasować. Bojąc się o swoje tajemnice wybiera atak prewencyjny. To okazuje się najpoważniejszym błędem w jego życiu, bo sprawa, którą tak bardzo starał się ukryć, przez jego działanie zostanie naświetlona. Tymczasem, gdyby tylko wstrzymał się z działaniem, wszystko mogłoby się potoczyć inaczej.
Niestety scenariusz filmu posiada zbyt wiele dziur, których nic nie było w stanie ukryć. Zbyt szybko odkryta została rola bohatera granego przez Raya Liottę. Źle napisano finałową konfrontację, przez co zabrakło w niej napięcia. Zdumiewa mnie fakt, że mimo tak kiepskiego materiału wyjściowego, ostateczny rezultat nie jest jedną wielką kichą.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz