Intouchables (2011)


Oniemiałem. Niby wiedziałem, że na punkcie tego filmu oszalało pół Europy, a grający w nim Omar Sy zabrał statuetkę Cezara Dujardinowi, ale nic z tego sobie nie robiłem, jako że zazwyczaj modne tytuły mnie rozczarowywały. Tym razem jest inaczej. Nie mam żadnych wątpliwości, że jeżeli ktoś miałby się tylko raz wybrać w tym roku do kina, to powinien pójść właśnie na "Nietykalnych".


Obraz duetu Nakache i Toledano to wzruszająca, krzepiąca, podnosząca na duchu, rozśmieszająca opowieść, której podstawową zaletą jest jej szczerość. Twórcy nie kryją się za formalnymi wykrętami i nie wstydzą tego, że nakręcili film pozytywny w swej wymowie. Snują opowieść niczym z bajki, a przecież wydarzyła się ona naprawdę. Świetnie skontrastowani bohaterowie, bezbłędne tempo i genialny Sy sprawiają, że zachwyt przychodzi naprawdę łatwo.

W dobie całkowitego zblazowania filmowców, "Nietykalni" są czymś tak nienaturalnym, że wydają się tytułem świeżym i oryginalnym. A przecież bazują na jednym ze starszych modeli fabularnych. Pozostaje tylko czekać, kiedy Amerykanie nakręcą remake.

Ocena: 10

Komentarze

  1. Błagam, tylko Nie "US remake". Co do filmu, zgadzam się w zupełności, mimo, że historia nie należała do zabawnych to żaden film nie rozbawił mnie i zarazem nie poruszył, jak właśnie "Nietykalni". Zasłużone 10!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeden plus remake'u. Ma w nim zagrać Colin Firth. Ale skoro on tam gra, to dlaczego nie zrobić brytyjskiego a nie amerykańskiej remake'u. Brytyjczykom ufam w zakresie komedii bardziej niż Amerykanom.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)