Mirror Mirror (2012)


Chylę czoła przed Tarsemem Singhem. Ten facet to prawdziwy geniusz, skoro potrafił przekonać wszystkich, że "Królewna Śnieżka" jest filmem dla dzieci. Fakt, całość olśniewa ferią barw i magiczną scenografią. Jednak widowisku bliżej jest nie do disnejowskiego świata baśni, a do sydneyowskiego Mardi Gras.


Zła macocha sztuki retoryki uczyła się zapewne od wściekłych drag queen (czemu rzecz jasna należy przyklasnąć, dzięki temu pełno było uzbrojonych po zęby złośliwości). Nathan Lane rozbawiała opowieścią o tym, co robił z pewnym konikiem polnym. Krasnoludki rzucają takimi słowami jak fabulous. Zaś Książę okazał się kolejną ofiarą wielkiej fascynacji reżysera gołymi torsami.

Na tak przygotowanym podkładzie, Singh stworzył widowisko, które miejscami jest czystą poezją rozrywkowego kina. Scena zabiegów kosmetycznych. Wymiany zdań między Księciem, a jego towarzyszem. Szczenięca miłość. Niestety "Królewna Śnieżka" jest filmem strasznie nierównym. Tym przezabawnym scenom towarzyszą długie minuty nudy ozdobionej przerostem formy nad treścią.


Niewątpliwym atutem filmu jest Julia Roberts. Po mistrzowsku rozegrała rolę totalnej suczy, jaka jest zła macocha. Jestem też pod wielkim wrażeniem występu Armiego Hammera. Widziałem go do tej pory w dramatach, a tutaj zaskoczył mnie wyczuciem komediowego stylu. Jest stuprocentowo czarującym gogusiem. Mam też nadzieję częściej widzieć na ekranie Sebastiana Saraceno.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)