Din dragoste cu cele mai bune intentii (2011)
Studium neurotycznej osobowości, w którym jest kilka ciekawych pomysłów, ale które ma jedną sporą wadę: jest zdecydowanie zbytnio przegadane. Zabawne jest też to, że pointę filmu musi wygłosić główny bohater, bo pewnie niektórzy z widzów w natłoku słów nie odkryliby go.
Mnie najbardziej podoba się wojerystyczne zachowanie kamery, która w większość scen przyjmuje perspektywę różnych osób obserwujących głównego bohatera. Szkoda więc, że reżyser nie jest konsekwentny w stosowaniu tego zabiegu. W ten sposób niestety sam sobie szkodzi.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz