I rymden finns inga känslor (2010)
Urocza opowieść o tym, że nawet człowiek, który nie może się zmienić – zmieni się. Wszystko jest bowiem kwestią komunikacji.
"W kosmosie nie ma uczuć" to kolejna już fabuła, której bohaterem jest osoba cierpiąca na zespół Aspergera. Większość z tych filmów podąża ścieżką oswajania widzów z tym zaburzeniem czyniąc z filmów obrazy o komediowym charakterze. Dzięki temu zachowania, które w życiu większość nas by irytowały, tu ukazane zostają z nutą sympatii, jako dziwactwa, ale niemniej uprawnione co zachowania "normalnych" ludzi. Tak jest i w tym przypadku, gdzie cierpiący na Aspergera Simon jest postacią na swój sposób bardzo sympatyczną, kiedy widzimy jak wbrew ograniczeniom próbuje pomóc bratu.
Ocena: 7
Komentarze
Prześlij komentarz