The Five-Year Engagement (2012)
Sympatyczna komedyjka o tym, że 100-procentowa kompatybilność dwóch osób nie istnieje i powinniśmy się z tym pogodzić. Jest to też film o tym, jak ważną rolę w życiu człowieka pełni wpadka.
W "Jeszcze dłuższych zaręczynach" wpadka zostaje podniesiona do rangi podstawowego spoiwa związku. Wymusza bowiem podjęcie decyzji, które bez tego mogą być z byle powodu odwlekane. A nad czym się ktoś zbyt długo zastanawia, tym mniej atrakcyjne się to staje, aż w końcu może doprowadzić do rozpadu związku. Na szczęście twórcy komedii są romantykami, więc film pozbawiony jest cynicznej pointy. Jednak po drodze nie szczędzą krytycznych uwag wobec tych wszystkich, którzy w życiu kierują się zdrowym rozsądkiem i pragmatyzmem. Nicholas Stoller i Jason Segel przekonują, że istotą życia jest nieprzewidywalność, bo choć wprowadza chaos i wymusza na ludziach nieplanowane zmiany, to jednak sprawia, że nie marnujemy czasu, który dany jest nam na tym świecie w bardzo ograniczonej ilości.
Trochę szkoda, że nie jest to film równie zabawny jak "Chłopaki też płaczą", ale pozostaje cieszyć się, że jest lepszy od "Idola z piekła rodem". Rzecz ma u mnie dużego plusa też za Chrisa Pratta, który nie dość, że był uroczy i sympatyczny, to do tego całkiem zabawny.
Ocena: 6
Ps. Połowy scen ze powyższego zwiastuna nie ma w filmie.
A wiesz, że chcąc uczcić początek wakacji, postanowiłam sie wybrać do kina. Szukając czegoś, i to o wczesnej porze, w dodatku w kinie z dobrą klimą (upały), nie mając wielkiego wyboru,trafiłam na ten tytuł, myśląc, że jest to jakaś wariacja związana z "Bardzo długimi zaręczynami" (brr), wybrałam hiszpański thriller "Słodkich snów". teraz sobie myślę, że może szkoda. :(
OdpowiedzUsuńZ dwojga złego ja wolałbym już zaręczyny niż sen :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jeśli chodzi o alternatywę do upalnego popołudnia.
Teraz, po seansie, to ja też jestem mądra. :)
OdpowiedzUsuń