Take Me Home Tonight (2011)
Ugh. Po szalonej nocy przynajmniej nie pamięta się połowy tego, co się wtedy wydarzyło. Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o filmie "Szalona noc".
Topher Grace chciał najwyraźniej tym filmem przypomnieć się swoim fanom z czasów serialu "Różowe lata 70-te". Niestety w kostiumie z lat 80-tych nie wypada równie zabawnie. Zresztą cały ten film przypomina próbę recyclingu lepszych pomysłów. Nawet całkiem przyzwoita obsada nie jest w stanie przyprawić mnie o uśmiech, a co dopiero mówić o gromkim śmiechu. Najlepsza jest scena z niemieckim wojerystą, ale i ona nie została w pełni wygrana.
Nuda, nuda, nuda. Jedyny plus to zestaw muzycznych przebojów z lat 80. Ale by ich posłuchać, nie potrzeba oglądać filmu.
Ocena: 4
Topher Grace chciał najwyraźniej tym filmem przypomnieć się swoim fanom z czasów serialu "Różowe lata 70-te". Niestety w kostiumie z lat 80-tych nie wypada równie zabawnie. Zresztą cały ten film przypomina próbę recyclingu lepszych pomysłów. Nawet całkiem przyzwoita obsada nie jest w stanie przyprawić mnie o uśmiech, a co dopiero mówić o gromkim śmiechu. Najlepsza jest scena z niemieckim wojerystą, ale i ona nie została w pełni wygrana.
Nuda, nuda, nuda. Jedyny plus to zestaw muzycznych przebojów z lat 80. Ale by ich posłuchać, nie potrzeba oglądać filmu.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz