Taken 2 (2012)
Powtórka z rozrywki może być fajna, ale tylko, jeśli została
naprawdę dobrze przemyślana. "Uprowadzona 2" do tej grupy nie należy.
Film jest ledwie bladym cieniem oryginału. Nie wnosząc nic
nowego, twórcy na siłę spróbowali powtórzyć sukces. Efekt był fatalny. Intryga
jest płaska jak biust anorektyczki. Zabrakło efekciarstwa jakim w jedynce był
chociażby pościg samochodowy po budowie. Parkour w wykonaniu Neesona
niezamierzenie śmieszył. A w całym filmie dobrych scen można było zliczyć na palcach
jednej ręki (najbardziej absurdalny jest telefon do przyjaciela). Z tekstów
wartych zapamiętania jest tylko jeden: "Know how to shoot?", "No.",
"Then drive".
Film ma niezłe tempo, więc przynajmniej nic mi się nie dłużyło.
Ale chyba nie o to powinno tu chodzić.
Ocena: 4
Niestety, ten film nie ucieszy moich oczu ani serca. Już pierwsza część nie przypadła mi zbytnio do gustu, tak więc drugą ani myśle zaprzątać sobie głowę. Biedny (ale bogaty) Liam, kiedyś grał w naprawdę niezłych filmach. Może to upływające lata, może śmierć żony sprawiają, że bierze co mu wpadnie w rękę. :(
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię pierwszą część. Podoba mi się także to, że Neeson przełamuje wiekowe stereotypy według których kino akcji jest dla młodych. On stał się gwiazda gatunku dopiero teraz.
OdpowiedzUsuńCo do Liama - może i masz rację, że to miłe, to jego rozbrykanie w kwiecie wieku, choc sam przed chwila sobie podkpiwałeś z tego. :)
OdpowiedzUsuńNo bo akurat w Uprowadzonej 2 mu to nie wyszło, a raczej reżyser nie miał pomysłu. Ale i jedynce rozwalał wszystko, że aż miło
OdpowiedzUsuń