True Skin (2012)
"True Skin" znalazło się na pierwszym miejscu listy Viewfinder List, czyli odpowiednika scenariuszowej Black List. Pewnie dlatego jestem trochę zawiedziony. Owszem, filmik całkiem niezły. Ale tylko niezły.
Filmik za bardzo akcentuje techniczne aspekty realizacyjne. Reżyser bawi się podrasowywaniem zwyczajnych obrazków tak, by wyglądały futurystycznie. Wizja przyszłości jest intrygująca, ale dzieje się to kosztem samej historii, która sprowadza się do monotonnego monologu z offu i niejednoznacznego zakończenia. Dla mnie to za mało.
Z całego filmu najbardziej spodobała mi się pioseneczka z napisów końcowych.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz