Wreck-It Ralph (2012)


W ocenie tego filmu będę zapewne w mniejszości, ale mnie "Ralph Demolka" nie powalił na kolana. Owszem, gdybym nie siedział na fotelu, a stał, pewnie wylądowałbym na kolanach, ale to ze znużenia, a nie zachwytu.


Owszem, film ma wiele zalet. Podobały mi się wszystkie odniesienia do gier arkadowych i wideo. Podobali mi się bohaterowie. A przede wszystkim spodobały mi się teksty, jakimi raczy nas twórca polskiej wersji językowej. Są zabawne, pomysłowe i przede wszystkim mocno trzymające się świata, w którym akcja się rozgrywa. Ale sama fabuła nie mogłaby mi być bardziej obojętna. Gdyby ktoś mi ją opowiedział, nie uwierzyłbym, że dotyczy pełnego metrażu. Nic tu nie ma. Przez to całość przypomina spalonego pączka mającego przepyszne nadzienie. O ile jednak z pączka można wyjeść nadzienie bez zjadania spieczonego ciasta, o tyle w filmie muszę ścierpieć wszystko.

Poza tym mam spore wątpliwości co do morału. Film promuje skrajny determinizm. Od pierwszej do ostatniej sceny jak mantra powtarzane są słowa, że należy zaakceptować siebie takim, jakim się jest. W tym oczywiście nie byłoby nic złego (nie do końca, ale na potrzeby dyskusji zostawmy to), gdyby na tym twórcy poprzestali. Oni poszli dalej. Twierdzą bowiem, że akceptacja to jedynie wyjście w sytuacji, w której zmiana jest niemożliwa. Jesteś tym, kim jesteś i koniec kropka, nic tego nie zmieni. Ja rozumiem, że za takim przesłaniem mogła kryć się polityczna poprawność i zawoalowana próba deprecjonowania takich ruchów jak te próbujące leczyć z homoseksualizmu. Ale z dwóch powodów ten strzał nie wypalił. Po pierwsze w przypadku odmienności problemem nie jest akceptacja przez samego siebie, a brak akceptacji ze strony otoczenia, której rezultatem jest wyuczony brak akceptacji siebie. A tu "Ralph Demolka" pozostaje bardzo ambiwalentny, bowiem to, co mówią bohaterowie, pozostaje w kontraście z tym co robią. Po drugie tak skrajne stawianie sprawy zamyka drogę do samorozwoju: po co męczyć się ze zmienianiem siebie, skoro mogę siebie polubić takim, jakim jestem.

Ale animacja sama w sobie jest śliczna i za to ma u mnie dodatkowe pół punktu.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

היום שאחרי לכתי (2019)

The Entitled (2011)

Son of a Gun (2014)

Non accettare i sogni dagli sconosciuti (2015)

Blackhat (2015)